Dzisiaj będzie o czterech rzeczach. Po pierwsze, nie! nie znam się na modzie, nie! nie będę pisać postów "w co się ubrałam", nie! ten post nie zawiera lokowania produktów :) Po drugie, tak! będzie prywatnie, tak! wspieram tylko piękne polskie rękodzieło, tak! będzie o modzie :) Po trzecie, ABily Secretly :) pewnie zapytanie co to takiego? Już biegnę tłumaczyć... to bardzo miły, pogodny, pomysłowy i chyba lifestylowy blog prowadzony przez przemiłą i niezwykle uzdolnioną Agatę. Poczytuję różne blogi z całego świata i ABily przypadł mi do gustu od samego początku. Agata w szczególności pielęgnuje i wspiera szeroko rozumiane rękodzieło, a z pod jej dłoni wychodzą cudeńka: broszki z materiału, zawieszki czy breloczki. Wszystkie rzeczy są pięknie wykonane w najdrobniejszych szczegółach (łącznie z opakowaniem w jakim przychodzi zamówienie), a nie jednokrotnie zdobione haftem. No cudne :) Do tego w bardzo przystępnych cenach (z przesyłką za grosze, biorąc pod uwagę, że paczka leci z Holandii). Tak więc, kiedy w ofercie pojawiła się broszka marine, skusiłam się :) No bardzo przypadła mi do gustu i idealnie wpasowała się w mój ulubiony zestaw kolorystyczny - granat, biel i brąz. Chciałam ją Wam koniecznie pokazać, bo jest na co patrzeć!. Zresztą sami zobaczcie :)
Read MorePora zebrać rozmaryn z ogródka, szkoda by przecież było, aby zmarzł i zbrązowiał przez zimę. Co roku staram się przyciąć wszystkie gałęzie rozmarynu i ususzyć, aby przechować ich aromat na zimę i początek wiosny. Nie wiem jak tam wasze rozmaryny, ale mój zawsze umiera przez zimę. Nasz klimat chyba jest za zimny dla tego krzaka, a szkoda, bo rozrasta się pięknie i mógłby być nawet żywopłotem - widziałam takie w Angli, są piękne i pięknie pachną.
Read MoreMania wiankowa nadal trwa. Zamówienia powolutku spływają na moje wianki, a w między czasie przyszła pora wyciągnąć z szafy wianek, który wykonałam w tamtym roku z plastikowych bombek, które już u mnie raczej nie zawisną. Wydaje mi się, że nie wspomniałam wcześniej, ale jestem jedną z nielicznych osób, które nie obchodzą świat. Owszem, chętnie pójdę na rodzinną Wigilię do teściowej, trochę pomogę (gdzie mi pozwolą), przyniosę prezenty i spędzę czas z rodziną. Ale w mojej rodzinie, nigdy nie obchodzono świat i na razie tak zostaje. Oczywiście, wierzę w Boga, narodziny Jezusa i każdego dnia mu dziękuję, za Jego poświecenie i zbawienie. Codziennie o Nim myślę i rozmawiamy...nie potrzebuje do tego świąt. Ale przyznam, gorączka świąteczna udziela się i mi. Lubię ozdoby świąteczne i atmosferę jaka się tworzy w tym okresie. Dlatego jeśli to nie szkodzi, ozdabiam mój dom w zimowym stylu, gdzie się tylko da. To też, jak okazało się, że mam w domu niepotrzebne bombki, musiałam je jakoś użyć - przecież nie wyrzucę? :)
Read MoreW moim salonie zawisły jakiś czas temu talerze na ścianie. Ten motyw wraca do łask i choć wielu osobom kojarzy się z domem babci, to dla mnie jego nowa odsłona jest całkiem urocza i miła dla oka. Nie pasuje do każdego domu, ale u mnie akurat łączy się w całość. Postanowiłam zaryzykować i powiesić moje ulubione wzory talerzy nad telewizorem. Aż się prosiło, aby coś tam zawisło, no i stało się. Na żywo robią większe wrażenie, ale tutaj też nieźle się prezentują. Podobają się Wam takie aranżacje?
Read MorePora przestać gadać o wiankach, bo jeszcze ktoś pomyśli, że H O U S E L O V E S to tylko wianki i jakiś sklep internetowy :) Dzisiaj mam dla Was DIY, czyli 'świecznik 80'. Już dawno zamierzałam zrobić ten świecznik i wiedziałam, że wyjdzie pięknie, ale się nie złożyło. Ale może to i dobrze, bo gdzie ja bym go paliła w wakacje? Teraz jak już mamy prawie zimę i robi się ciemno o 16:00, to świeczki, świeczniki i inne tealighty są po prostu nie rozłącznym elementem każdego wieczoru. A taki świecznik jest wisienką na torcie. Jeszcze lepiej, że można go zrobić samemu i nikt nie będzie miał drugiego takiego samego :)
Read MoreWiele osób pytało mnie gdzie można kupić moje wianki, czy robię je na zamówienie :) Niesamowite, bo wcale nie planowałam tego. Prowadzę bloga dlatego, że chcę się z Wami dzielić pomysłami na moje piękno i miłościami mojego domu, ale nigdy nie przypuszczałam, że dzięki temu nie które z tych rzeczy będziecie chcieli kupować. Strasznie się rumienie :O Okazało się, że po naszym konkursie wielu z Was po prostu chciało by taki wianek kupić na własność... a co jeszcze piękniejsze zgłosiła się do mnie Aga z pytaniem, czy u niej chciałabym je sprzedawać !!! Cudnie się wszystko samo ułożyło. Tak więc nie przedłużając już tej zapowiedzi, potwierdzam, że wianki od dzisiaj można kupić w Decor Island. Ja się dalej rumienie, a Was zapraszam na zakupy :)
Read MoreDzisiaj będzie bardzo dużo wszystkiego i bardzo personalnie :) Ale muszę to napisać.
No i mamy nowy tydzień! Już się nie mogę doczekać co on mi nowego przyniesie? Będzie musiał się bardzo postarać, żeby przebić swojego poprzednika, bo tamten tydzień był dla mnie po prostu przełomowy w wielu aspektach (chyba codziennie do słoika wspomnień lądowała karteczka), a najlepszym podsumowaniem tamtego tygodnia jest typografia od Decor Island, którą na dodatek udało mi się wygrać w tamtym tygodniu na fanpage'u Decor Island u Agi - "Życie jest piękne" . Typografia była jedną z wielu miłych części tamtego tygodnia. W piątek zagościła u mnie w biurowym i będzie cieszyć me oczy na co dzień (jako, że mój komputer jest skierowany właśnie w tym kierunku :) Jest piękna, minimalistyczna i powiem szczerze, bardzo ładnie i dobrze wykonana. Zresztą wszystkie postery z Decor Island mi się podobają, co tu dużo mówić kocham typografię.
Read More