Życie Jest Piękne // La vie Est Belle

3.jpg

 //polski

 

Dzisiaj będzie bardzo dużo wszystkiego i bardzo personalnie :) Ale muszę to napisać.

No i mamy nowy tydzień! Już się nie mogę doczekać co on mi nowego przyniesie? Będzie musiał się bardzo postarać, żeby przebić swojego poprzednika, bo tamten tydzień był dla mnie po prostu przełomowy w wielu aspektach (chyba codziennie do słoika wspomnień lądowała karteczka), a najlepszym podsumowaniem tamtego tygodnia jest typografia od Decor Island, którą na dodatek udało mi się wygrać w tamtym tygodniu na  fanpage'u Decor Island u Agi - "Życie jest piękne" . Typografia była jedną z wielu miłych części tamtego tygodnia. W piątek zagościła u mnie w biurowym i będzie cieszyć me oczy na co dzień (jako, że mój komputer jest skierowany właśnie w tym kierunku :) Jest piękna, minimalistyczna i powiem szczerze, bardzo ładnie i dobrze wykonana. Zresztą wszystkie postery z Decor Island mi się podobają, co tu dużo mówić kocham typografię.

A mój piękny tydzień?

Rozpoczęłam go moim ulubionym spotkaniem na 'przystanku kobiet'. To taki mój mały projekt, który razem z moimi najdroższymi koleżankami rozpoczęłyśmy wraz z początkiem nowego roku szkolnego. To pewnego rodzaju otwarte interaktywne spotkania tylko dla kobiet o różnorodnej tematyce: zdrowym gotowaniuwychowaniu dzieci, relacjach rodzinnych, wartościowym DIY itp. Bardzo je lubię, bo okazuje się, że każda kobieta jest po prostu nie zwykła i niesamowita. Każdy skrywa w sobie takie pokłady energii i wiedzy, że na prawdę dziwne, że dopiero teraz zaczęłyśmy się spotykać i wymieniać doświadczeniami. Jak, któraś z was jest z okolicy Szczecina, to zapraszam następnym razem (24.11.2013). Potem było już tylko lepiej, bo wystartował mój konkurs na blogu i nigdy bym się nie spodziewała takiego zainteresowania. Witam serdecznie wszystkich nowych poczytaczy :) Następnie niespodzianka od męża, w końcu złożył pracę mgr do obrony, co oznacza więcej czasu razem. HURA! Kolejny etap prawie zamknięty. W piątek udało mi się też uszczęśliwić moją córcię i zabrać ją znowu na koniki, mówię Wam ile radości - a przy tym jest taka niesamowita i profesjonalna, jak na 2,5-latkę :) Nasza sąsiadka na trzy konie "w ogródku", w których moja córka jest zakochana od niemowlaka. Nic innego tylko konie, konie, konie. Więc zarzuciliśmy jej kask rowerowy (pełna profeska), dostała kamizelkę "kuloodporną", w której nie może się nawet ruszyć, no i wio... to był jej chyba 10 raz na koniu, ale zawsze tyle samo radości przez te krótkie 15min. I choć na koniec tygodnia padło mi gardło, bo w ogóle nie mogłam mówić, a czekało mnie jeszcze spotkanie organizujące następny 'przystanek kobiet', to wspaniała wiadomość, że w końcu sprzedaliśmy dom w UK, po prostu uzdrowiła mnie duchowo! A jakby tego było jeszcze mało, udało mi się uszczęśliwić jeszcze mojego męża (i siebie samą) spędzając wspólnie weekend tylko we dwoje - pierwszy raz sami tak długo od urodzenia Gabi. Było bardzo wypoczywającą, śpiąco, spacerowo, smacznie i romantycznie :) I sami powiedzcie, czy taki tydzień nie powinien być gdzieś uwieczniony? No po prostu musi :) tutaj! i na posterze od Decor Island "La vie est belle".

4.jpg
6.jpg
5.jpg

Wczoraj, na początek nowego i dobrego tygodnia (bo dla mnie tydzień zaczyna się w niedzielę, a kończy w sobotę) udało mi się kupić śliczne lampki-gwiazdki, które nie długo Wam pokażę oraz rozpocząć dekorowanie domu na zimę. Zawsze staram się dekorować dom sezonowo i robię aranżację przed wejściem w odpowiednim klimacie, ale ta jesień była taka ciepła we wrześniu, że wolałam jeszcze nacieszyć się latem, a potem byłam na tyle zajęta, że nie zdążyłam kupić dyń na straganie. Teraz już jest tak blisko do zimy, że pomyślałam, iż chyba dam spokój z tą jesienią (dobrze, że mam ten wianek) i zacznę dekoracje zimowe. Tak więc, mówcie co chcecie, zawieszam gwiazdki :) Mam jedną nową, też od Decor Island. Jest po prostu piękna, choć inny odcień niż na zdjęciach w sklepie; ale to nie ważne, u mnie pasuje idealnie, a wszystkie świąteczne produktu od Agi są rewelacyjne.

No i jeszcze mała anegdotka o przedszkolu mojej Niuni :) Kocham szczegółu i kolory, dlatego co raz bardziej mi się podoba nowe przedszkole mojego dziecka. Choć właścicielka trochę zakręcona, to już mi imponuje i pewnie nikt nie zgadnie dlatego ??? organizują Pasowanie na Przedszkolaka, no i powiedziecie: "co z tego, każde przedszkole takie ma", ALE... dostaliśmy zaproszenie i to nie byle jakie :) ktoś musiał chwilę się zastanowić nad tym zaproszeniem. zaproszenie proste, ale piękne, kolory idealnie dobrane i skomponowane,a do tego prośba do wszystkich rodziców: "proszę ubrać dzieci na galowo (biało-granatowo)"...nie czarno..." z elementem stroju w kolorze grupy"...pewnie nie którzy nie z czają czym się tak podniecam, ale ja już widzę jak to będzie pięknie wyglądać, jak te wszystkie maluszki staną tam w tej dużej białej sali w tych pięknych biało-granatowych ciuszkach i odśpiewają "woogie, boogie" albo inne "pięć paluszków rączka ma" :) jeśli ktoś myśli o takich szczegółach to wiem, że tym bardziej myśli o ważniejszych rzeczach. I to też sprawia, że moje życie jest piękne :)

 

Na marginesie (jakby ktoś pytał), wiem, że mamy już listopad, a ja nie opublikowałam jeszcze RODZINNEJ ORGANIZACJI na nowy miesiąc. Przepraszam, ale sami widzicie, że ostatni tydzień był KRAJZI :) Na pewno będzie nie długo, obiecuję! 

 

A jak tam u Was? Pięknie? 

k@rolina

 

 

//english

This post today is about lot's of different things and it will be very personal :) but I had to write it.

So, we have new week now! I really cannot wait what it will bring me this time? but it will have to try hard to beat previous week, as that one was such a crucial one for me in many aspects (I think I wrote a new tag to my memory jar almost everyday) and the best summary of that week is a typography from Decor Island which I was so lucky to win also last week on Decor Island fanpage- "Life is beautiful". Winning typography is one of many happy moments from last week. On Friday, it found its place in my office and will be pleasing my eyes from now on (just because it sits in a place I see when I work at my computer :) It is so pretty, minimalistic and I honesty have to say this, very well manufactured. Generally, I like all the  Decor Island posters but I love any good typography.  Let's go back to my beautiful last week! I started it with my favourite meeting at 'przystanku kobiet' ('woman stop'). This is my small project I am running together with my dearest girl-friends. We started those meeting at the beginning of this school year. Those are an open interactive women-only meetings organised to discuss different topics: healthy cooking, raising kids, family relations, valuable DIY's, you name it. I like them very much as they give me an opportunity to get to know amazing women whom are extraordinary in their ordinary lives and bring amazing energy and experience to share with all of us. I am surprise we didn't have those meeting before. If you are living in Szczecin, you are welcome to join us next time (24.11.2013). After such a good start, it could only be better when my blog giveaway started. I have never dreamed of such as interest and it made me so happy. Once again, welcome all new readers :) The next surprise was from my Mr M, he finally submitted his Master dissertation which means we have more time to each other now. HURA! Another phase of our lives closed. Than Friday, I was able to make my daughter happier and take her to ride the horse, I tell you, it make me so happy to see this joy in her eyes - she is so amazing with those horses and so professional at the same time (for a 2,5 years old). Our neighbour has three horses in the 'garden' and my daughter is in loved with them since one year old. So we put a bike helmet on her small head, dress her up with 'bulletproof' vest and off she goes ... she rode on the horse more than 10 time by now but every time she is so happy for this short 15 min :) Now, although I actually got sick and lost my voice completely by the end of last week (couldn't speak at all) with the plans to run an organisation-meeting for next 'przystanek kobiet' meeting, the message of the finally sold house in UK, just cured me spiritually and completely! And just to top this up, I was also able to make my Mr M. happier (and myself) when we finally organised a weekend-away - just two of us for two days and nights, first time since Gabi was born. It was so resting, sleeping, walking, tasting and romantic :) And now, you have to agree with me, that my whole last week just had to be immortalised somewhere! It had to :) HERE! and on the Decor Island poster "La vie est belle".

 

7.jpg
2.jpg
1.jpg

Yesterday, at the beginning of new and hopefully good week (as I count weeks from Sunday to Saturday) I was able to buy a beautiful little-star-lighting (which I am going to show you soon) and start with my winter house decorations. I always decorate my house seasonally and make the entrance decoration at the step of my main doors. But this autumn was so warm in September I prefered to stay in  summery mood. Later on, I was too busy to buy pumpkins on the marker and I miss them. So now, that is so close to winter, I though I would skip autumn (at least I have this wreath) and start winter decorations. So you can say I am crazy, I don't care, and I'm putting up all my stars :) I have new one, also from Decor Island. It is just beautiful, although a little different colour to that shown in their website; but I don't care, it matches other decorations perfectly. What can I say all  Xmas products from Aga's shop are amazing.

Just last anecdote about my Niunia's nursery school :) I love colours and details that is why I like my daughter's nursery more and more everyday. Although the owner is a little good-crazy, she impressed me recently, and you would never guess why??? they are organising Accolade for kids, you might ask: "what is so impressing about that?" WELL.... we got an invitation but not an ordinary one :) someone has to put his effort to it, as it simple and pretty at the same time, perfect-colour-matching and well designed. It also has this great request to all parents to dress their kids in white-navy blue (not black) with the simple accent of the colour of the kids groups.... some of you might ask and what is this so special about? Why I am so exited? But I am already imaging all those little kids, dress up equally (not usual view in Poland) in big white hall, singing "woogie,boogie" or other "incy, wincy spider" :) and if someone cares about such a little details, I know it cares about bigger things more. It makes live more beautiful :)

Just on the side (as some of you might ask), I know I haven't published November FAMILY ORGANISATION issue yet. Sorry, but you can see how much has happened last week, it was CRAZY :) I promise to publish it soon!

 

Tell me about YOU? Is your life BEAUTIFUL?

 

k@rolina