Zapraszam Was dzisiaj na pięterko, gdzie możecie zobaczyć jak narazie zaaranżowałam nasz hol, by jak inne pomieszczenia w naszym domu mógł czuć się poniekąd ukończony. Na razie nic mi więcej tam do szczęścia nie potrzeba i jestem zachwycona tym efektem.
Read MorePostanowiłam stworzyć galerię plakatów wokół naszego telewizora i nad komodą stojącą w salonie (tutaj post o szafce TV >>> link). Nie bardzo podobała mi się pusta ściana i nie chciałam, aby telewizor był jej największą atrakcją. Galeria z ramek ukryła go nie co na ścianie i odciągnęła uwagę. Ciekawa jestem czy się wam spodoba, tak samo jak mi?
Read Moreurzekają mnie minimalistyczne i proste grafiki (typografie też). czasami nie wiele trzeba by można było się patrzeć i zapatrzeć na ścianę i podziwiać (no, ja tak mam). sześć krzyżyków, czy słowo do góry nogami w sumie nic trudnego, ale jak powiedział Charles Eames (podejmując się nie śmiało tłumaczenia z języka angielskiego):
Read Morejeszcze raz dziękuję za wszystkie lajki, szery i komentarze pod postem z urodzinami Gabi. jeszcze wrócę do tego tematu za jakiś czas, ale dzisiaj mam dla Was nową typografię. dawno już żadnej nie publikowałam, a przecież uwielbiam i codziennie jakaś mnie inspiruje. ciągle projektuję nowe albo drukuję te wielkich mistrzów i zawieszam na moodboardach w pokoju biurowym ,czy jak tutaj - w pralnio-spiżarni. jeśli chodzi o mnie to obrazy mogłyby nie istnieć, a typografia zastępuje mi wszystko co na ścianach powinno wisieć ;) - czytaj z przymrużeniem oka. dzisiejszą typografię zaprojektowałam specjalnie do spiżarnio-pralni z dwóch powodów: po pierwsze, by przypominała Mr M o robieniu prania (tak mój Mr M pierze, równouprawnienie pełną parą, a ja prasuję... raz w miesiącu zazwyczaj), a po drugie, aby coś zakryło niebieski i brzydki "baniak" na wodę. był problem z ustawieniem ramki, ale wpadłam na pomysł zawieszenia jej na czarnej tasiemce. dodatkowo trzeba było zmienić kolor czerwonej rurki odprowadzającej wodę :) wzięłam jakąś zalegającą w szufladzie tasiemkę satynową (białą, żeby pasowało) i owinęłam nią rurkę. wygląda to idealnie :)
Read MoreSłyszeliście już o aplikacji na telefon Waterlogue? Właśnie ją odkryłam i jestem zachwycona jak super działa. Ale pewnie zapytacie: co to jest Waterlogue? Już biegnę by udzielić odpowiedzi - to aplikacja na telefon (czy też iPada), która zamienia zdjęcia w akwarelowe obrazy. Autorzy sami o sobie piszą: " Nie musisz umieć malować, aby tworzyć piękne akwarele - Waterlogue uchwyci esencję twoich zdjęć w genialny, wodny sposób". I słowo 'piękne' nie jest tutaj przesadą.
Read MoreDzisiaj będzie bardzo dużo wszystkiego i bardzo personalnie :) Ale muszę to napisać.
No i mamy nowy tydzień! Już się nie mogę doczekać co on mi nowego przyniesie? Będzie musiał się bardzo postarać, żeby przebić swojego poprzednika, bo tamten tydzień był dla mnie po prostu przełomowy w wielu aspektach (chyba codziennie do słoika wspomnień lądowała karteczka), a najlepszym podsumowaniem tamtego tygodnia jest typografia od Decor Island, którą na dodatek udało mi się wygrać w tamtym tygodniu na fanpage'u Decor Island u Agi - "Życie jest piękne" . Typografia była jedną z wielu miłych części tamtego tygodnia. W piątek zagościła u mnie w biurowym i będzie cieszyć me oczy na co dzień (jako, że mój komputer jest skierowany właśnie w tym kierunku :) Jest piękna, minimalistyczna i powiem szczerze, bardzo ładnie i dobrze wykonana. Zresztą wszystkie postery z Decor Island mi się podobają, co tu dużo mówić kocham typografię.
Read MoreJuż nie długo 14 luty – no i ♥ Walentynki ♥, Dzień Zakochanych. Jak co roku planujemy z moim mężem wyjście do restauracji. Tym razem będę miała niespodziankę, bo nie wiem gdzie mnie zabiera, a ponieważ w Walentynki próbujemy nowych miejsc, będzie nutka zaskoczenia! już się nie mogę doczekać, zwłaszcza, że przez moją 21-miesięczną Gabrielę nie zdarza nam się wychodzić za często. Aż głupio się przyznać, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio oglądałam w kinie film. Nie żebym narzekała na brak inicjatywy ze strony mojego męża, po prostu z małym 2-letnim dzieckiem, prowadzanym na wszystkie możliwe zajęcia, na jakie mogłoby chodzić oraz z mamą, która ma mnóstwo pomysłów na raz (jak praca od 8 do 16, prowadzenie domu, pisanie bloga, zaangażowanie w kościele i jeszcze by się coś znalazło, ale nie chcę na razie zdradzać) okazuje się, że nasza rodzina naprawdę nie ma ani chwili wolnego czasu!!! I specjalnie napisałam, że nie pamiętam kiedy oglądałam film w kinie, bo dobrze pamiętam, kiedy poszliśmy ostatnio do kina bez oglądania filmu! W listopadzie dwoje ludzi nie mających łączności ze światem próbowało pójść do kina bez sprawdzenia czy leci coś ciekawego i okazało się, że nic ciekawego nie było, a to co mogłoby być ciekawe nie zwróciło naszej uwagi przez nasze zmęczenie!! Masakra!! Po 15min wybierania, wróciliśmy do domu z kubełkiem popcornu i pomysłem, aby się wcześniej położyć spać. Jeśli jesteś rodzicem to na pewno mnie rozumiesz. Jeśli się ze mnie teraz śmiejesz to proszę bardzo, ale to oznacza, że albo twoje dziecko wychowują wszystkie babcie świata albo po prostu nie masz dziecka – zazdroszę ;)
Read More