Od Inspiracji do Realizacji #23 Zmiany w Mojej Sypialni
Po raz trzeci przychodzę do Was z sesją - prosto z mojej osobistej sypialni. Nie wiem co takiego jest w tym pomieszczeniu, że już sam jego widok mnie uspokaja, a co dopiero cudowny i błogi tam sen. Bardzo lubię ten nasz azyl, bo to przestrzeń, w której jest wszystko 'po dorosłemu', a dzieci nie mają tutaj wstępu. Jedyne na co pozwalam mojej córce, to wieczorne odwiedzanie rodziców w łóżku i piesze, nocne wędrówki :) Uwielbiam ten mój ład i porządek i to, że każdy szczegół znajdę tutaj zawsze na swoim miejscu. Dlatego właśnie (chyba) moje serce wraca tutaj często i też częściej niż w innych pokojach, chce mi się tutaj zmiany.
Całkiem niedawno przeprowadziłam w sypialni mały lifting i dlatego dzisiaj chcę Wam pokazać co się zmieniło i dlaczego. Niby to tak niewiele, ale jednak! Cieszy mnie to bardzo i widzę, że jest teraz jeszcze przytulniej i spokojniej...
FOTO HISTORIA WNĘTRZA
Na początek zobaczcie jak sypialnia wyglądała dwa lata temu (link do posta >>>) oraz rok temu (link do posta >>>). W tych artykułach przeczytacie także, skąd pochodzą elementy wykończenia wnętrza. Podałam tam linki skąd jest łóżko, fotel, toaletka, drzwi, zasłony i inne rzeczy... czyli to, czego dzisiaj nie przeczytacie!
SYPIALNIA TERAZ
NOWE LAMPY
Główne zmiany w sypialni wiążą się ze zmianą oświetlenia. Przyszła w końcu pora, aby wymienić żyrandol, który zrobiłam sama jakiś czas temu (link do posta DIY>>>). Choć sprawdził się i służył bez zarzutów przez dwa lata, to chyba już mi się opatrzył. Postanowiłam go wymienić... i oczywiście aż prosiło się, aby zawisł tutaj - złoty. Wybrałam więc cudo marki MARKSLOJD, czyli złoty, trójramienny żyrandol CAPITAL (link do produktu >>>). Dołożyłam do tego także dwie nocne lampki LORA (link do produktu >>>) z granatowymi, ceramicznymi podstawami - zakupionymi na ALLEGRO.
GDZIE KUPIĆ OŚWIETLENIE
Jeśli szukacie ciekawego i ładnego oświetlenia w przystępnej cenie, to polecam Wam właśnie tę szwedzką markę (MARKSLOJD). Ich lampy podążają za obecnymi trendami, ale również, co mam już przetestowane, są bardzo dobrej jakości. Co ciekawe, firma ta ma rozwiązania, które ułatwiają montaż tych lamp na suficie czy ścianie. Są świetne. Sami zobaczcie kilka moich ulubionych modeli, które 'wciskam' w projekty moich klientów (link do opisu moich usług projektowych >>>).
Gdzie je kupić? W sumie dostępne są w wielu miejscach, ale na ALLEGRO zawsze znajdę je w najlepszej cenie.
Zresztą, co ja bym bez tych wyszukiwarek cenowych zrobiła :) hihi
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY PRZEJŚĆ DO ALLEGRO
^
NOWE STOLICZKI NOCNE
Kolejna 'większa' zmiana to nowe stoliczki nocne. Szukałam czegoś w stylu nowojorskim, w prostym kształcie, ale jednocześnie eleganckiego. Chciałam też, aby jednak stoliczki miały choć jedną szufladę, bo tego brakowało mi w tych poprzednich, całkiem otwartych. Te cudne dwa małe pomocniki AFI (link do stoliczków >>>) znalazłam na MEBLARNIA.COM.PL (link do sklepu >>>). To kolejne fajne miejsce w sieci, gdzie można kupić meble na zamówienie i wykonane na wymiar w dowolnym kolorze RAL. U mnie te stoliki są białe...choć korciło mnie zaszaleć... ale już niedługo takie same, tyle że w czarnym kolorze pokażę Wam w projekcie sypialni mojego klienta.
Stoliczki mają: wys.= 63, szer.= 50 i gł. = 40cm. W tym modelu jest też wyciągana tacka/ półka, która jest bardzo poręczna. Nie trzeba sięgać ręką do tyłu, aby odłożyć coś na stoliku. Super rozwiązanie dla tych, którzy mają, jak ja, głębokie zagłówki, za którymi stoliczki nocne przeważnie się chowają.
USPOKAJAJĄCE PLAKATY
Na koniec chcę Wam pokazać plakaty z POSTERILLA.PL (link do sklepu >>>). Szukałam idealnych plakatów z większą ilością granatu i błękitu, który mógłby właśnie przez nie zaistnieć w sypialni. Wtedy natknęłam się na te dwa, idealnie podpisane: ODPUŚĆ (link do produktu >>>) i WALCZ (link do produktu >>>). Przy wyborze plakatów, obrazów czy typografi trzeba zwrócić uwagę na ich energię oraz kolor... inaczej mogą zupełnie nie pasować do wnętrza.
Ciekawa jestem czy Wy też zmieniacie u siebie wystrój wnętrz okresowo albo sezonowo?
A może wolicie raz się narobić i tak już zostaje na dłużej?
Dajcie znać w komentarzach.
buźka