Bloggers Photo Meeting
ostatni weekend spędziłam w starachowicach na warsztatach fotografii i stylizacji zorganizowanych przez izę z bloga http://cloroesdemialma.blogspot.com/. dzisiaj chcę wam pokazać co wspólnie z dziewczynami:
http://cloroesdemialma.blogspot.com - izą, organizatorka
http://enjoyourhome.blogspot.com -lu, organizatorka
http://forrentforliving.blogspot.com- beatą, organizatorka
http://anicja.blogspot.com - anią
http://www.lovingit.pl - jagodą
stworzyłyśmy przez weekend... i czego się nauczyłam robiąc zdjęcia z manuala :D
ale od początku....
tak jak pisałam wam w zapowiedzi, moja obecność na bloggers photo meeting była zupełnie przypadkowa, a już na pewno nie zaplanowana. w ostatniej chwili dziewczyny zaprosiły mnie na zastępstwo - ogromnie im dziękuję. ten weekend niewątpliwie zapadnie w mojej pamięci na zawsze.
przyjechałam w piątek wieczór, dosłownie na kilka minut zanim wszystko się zaczęło... był już zmrok, więc niestety nie mam zdjęć z tego wieczora. i ogromnie żałuję, bo iza i beata z bloga http://forrentforliving.blogspot.com przygotowały dla wszystkich wspaniałą niespodziankę: kolację na plaży nad zalewem lubianka. ale nie taką zwykłą kolację, oj nie! totalnie wystylizowaną, obfotografowaną zanim zjedzoną i magiczną. zobaczcie u Izy zdjęcia z tego wieczora :D było cudownie. panom ze straży miejskiej, którzy chcieli nas spisać, tak się kolacja spodobała, że nie mieli serca na nas :D
wszystkie byłyśmy pod ogromnym wrażeniem... ba byłyśmy oszołomione ilością piękna :D
w sobotę iza przygotowała dla nas dzień pełen wrażeń, to było wiadomo od początku. ale jak już przeszło co do czego, było jeszcze lepiej niż się spodziewałyśmy.
iza, jako profesjonalny fotogram, najpierw zrobiła wykład o fotografowaniu. zakazała używać automatu przez cały weekend. wytłumaczyła co to migawka i przesłona, a potem jeszcze kazała pozmieniać ustawienia w menu (tak aparaty mają menu) i już żadna nie umiała robić zdjęć ;) hihi żartuję oczywiście!!! prawda jest taka, że dzięki izie po tym weekendzie każda z uczestniczek stała się lepszy fotografem. dziękujemy :D
po warsztatach foto, była stylizacja trzech aranżacji ogrodowych w stylu: scandi, rustic i boho. tutaj już raczej nie trzeba było nikogo uczyć. każda z nas to kocha i robi na co dzień we własnym domu (i nie tylko) - dlatego wzięłyśmy się od razu do pracy. a dzięki sponsorom, którzy udostępnili nam swoje produkty, mogłyśmy przygotować piękne stylizacje. dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt bloggers photo meeting:
Smukke, Amazing Decor, Livebeautifully, Grow Raw, More than Jar, Ikea, ByLight, Taftyli, Grycan, Plantacja Drzewek Oliwnych, Anita się Nudzi, AnyThing, Dom Artystyczny, Decorolka, Juno.Mex, Dekoruj Sam.
R U S T I C
ja, wraz z jagodą z http://www.lovingit.pl/, izą z http://myloveshabby.blogspot.com/ oraz renią z http://www.arttextillhouse.blogspot.com/ wylosowałyśmy stylizację rustic. zabawa była nie przeciętna. ustawianie, przekładanie, rozpakowywanie i stylizowanie... to nasz żywioł. zresztą każda z grup była bardzo zaangażowana.
po przygotowaniu wszystkiego, miałyśmy czas na wykonanie zdjęć :D ach! ile tego się nazbierało!!! przetrwacie? bo iza kazała fotografować pół dnia, ciągle doświetlając to tu, to tam i jeszcze czekając na odpowiednie światło :D wszystkiego nas nauczyła... a my starałyśmy się wytworzyć w stylizacjach atmosferę...
S C A N D I
stylizacja przypadła znawcom stylu scandi :D Ani, Oli, Agnieszki i Agi . nie mogło byś inaczaj jak tylko bardzo biało i prosto, a jednocześnie przepięknie. dziewczyny chciały zmierzyć się z innym stylem, ale los to los :D zresztą w sumie to dobrze, bo pokazały coś niesamowitego.
myślę, że zdjęcia mówią same za siebie.
B O H O
na koniec stylizacja, której chyba bym sama nie umiała zrobić. totalnie nie mój comfort zone, ale powiem szczerze, że modliłam się by ją właśnie wylosować, bo chciałam się z nią zmierzyć. niestety, szczęściary Gu, Lu i Anicja wylosowały boho i myślę, że wyszło im to wspaniale. tyle koloru to jeszcze chyba nie było u mnie na blogu :D
od zaplecza wyglądało to czasem przezabawnie. ja na prawdę nie wiem, co sobie sąsiedzi myśleli :D same baby i ilość aparatów większa od ilości uczestniczek :D no, ale może u izy to normalne. pewnie jak robi zdjęcia do obiadu rozkłada blendy :D iza jest wielka!
w niedzielę, po połowie przespanej nocy, bo przecież gadałyśmy jak najęte do rana, był czas na kolejne wyzwania - fotografia portretowa. iza robiła zdjęcia swoim cudnym pentaconem z kliszą, a my uczyłyśmy się doświetlać, robić zdjęcia i co najtrudniejsze pięknie pozować... kasia krzysztoń przyjechała specjalnie na weekend, aby nas umalować profesjonalnie do tych pięknych zdjęć... niestety nie mam żadnych swoich :( tak się przejęłam trzymaniem blend, że zapomniałam robić własne :D
dużo tego :D mam nadzieję, że dotarliście do końca.
bo chciałam wam jeszcze powiedzieć, że sponsorzy przygotowali prezenty dla was, które rozdamy na naszych blogach w następnym tygodniu. u mnie będzie coś od grow raw, więc wpadnijcie przy okazji zapisać się na konkurs.
ja na koniec mogę tylko powiedzieć - DZIĘKUJĘ!!! dziękuję dziewczynom, które zorganizowały warsztaty, dziękuję bloggerkom, że się tak super dogadujemy tworząc super atmosferę i dziękuję wszystkim markom, których rzeczy widzicie na zdjęciach.
weekend był wspaniały. jeden z najlepszych w moim życiu :D