jakie upały !!! normalnie straciłam chyba ze dwa kilo w ten weekend (a raczej wypociłam), bo razem z moją kochaną sister szalałyśmy w pracy :) wstążeczki, zasłonki, kwiaty, świeczki, zawieszki, kokardki - KOCHAM :) więc po godzinach zajmuję się dekoracją imprez okolicznościowych i projektowaniem ślubnej papeterii lub też firmowej. to nowy, młody projekt w moim życiu, który dopiero raczkuje, ale przeradza się już w dziecko, więc staje się nieodłączoną częścią mojego świata. choć HOUSE LOVES to blog o moim domu, to jakoś nie mogę się oprzeć pokusie pokazania wam tego projektu tutaj :) bo w końcu to też dekorowanie wnętrz.
Read Morewpadam, żeby tylko wam powiedzieć, że od wczoraj jest wyprzedaż w empiku 50% i 70%. normalnie dzisiaj tam wracam, bo widziałam lampiony za 22zł i nie wiem czemu ich nie kupiłam, nawet mój Mr M w aucie mówi: "No i czemu nie kupiłaś tych lampionów?"... jeśli jest przyzwolenie, to lecę dzisiaj po dwa.
Read Morenie było mnie tydzień choć plan był inny... miałam pisać mimo wakacji nad jeziorem, ale niestety, nad jeziorem net się zblokował i nie dało rady nic pisać... teraz, dość wypoczęta wracam do was pełna energii i uśmiechu. Bez worków pod oczami (do czasu, bo właśnie jest 1:05 w nocy i zamiast spać, ja tutaj piszę) i opalenizną oliwkową :) ach no i nową fryzką (widzieliście na insta?)
Read Moreto mój czwarty post w tym miesiącu (wypada, że piszę raz na tydzień) - bardzo mnie to dołuje :( chciałabym zatrzymać czas albo chociaż go spowolnić, by móc w ciągu dnia zrobić wszystko co sobie zaplanowałam i pisać na blogu codziennie (no dobra, przynajmniej co 3 dzień). ale się nie da, roboty w brut, plany mam wielkie, marzenia jeszcze większe, a czasu ciągle mało... nie mogę uwierzyć, że już lato i wakacje, pytam się: kiedy? kiedy to się stało? mój ogródek pełen truskawek, agrestu, groszku, jest też botwinka, szczypior i koperek... samo to wyrosło kiedy ja w domu szalałam z innymi projektami - i znowu pytam: kiedy? kiedy to wyrosło?
Read Moredni lecą jak szalone... nie ma czasu nawet pozbierać myśli... szykują się u mnie pewne zmiany (ale dobre) i nastał gorący okres... nie zapominam o was, o nie... raczej myślę, coraz więcej... dzisiaj choć wpadam na sekund pięć, mam rarytas, a nawet trzy... jakiś czas temu zaprojektowałam te trzy typografie i zdobią one 'mój' przystanek niebo... lubię się dzielić, więc chciałam je i wam pokazać oraz udostępnić... a więc używajcie... jak kto chce :) tylko proszę uszanujecie moją pracę i wykorzystajcie je tylko w celach prywatnych.
Read Moreoj zajęło mi bardzo długo zanim napisałam tego posta, ale w końcu jest. mam wytłumaczenie, ale nie mogę wam o nim powiedzieć, więc przechodzę od razu do sedna sprawy: czyli jak samemu zbudować drewniany domek dla dziecka, który jest nie tylko piękny (przepraszam za skromność), ale również długowieczny. długowieczny, ponieważ jest zrobiony z dobrych, trwałych i mocnych materiałów, a jego rozmiar jest tak dobrany, aby pomieścił też nastolatkę ( a więc, aby służył na dłużej)
Read More