Pamiętacie szyszki z dzieciństwa? Bardzo popularne na Krupówkach w Zakopanem!!! Kiedy byłam dzieckiem, każde ferie zimowe spędzałam w tym pięknym mieście (jako harcerka). Podróżowaliśmy tam pociągiem (aż 18h ze Szczecina) i nie pamiętam jak to możliwe, ale upychali 12-cioro dzieci do jednego 8 osobowego przedziału. Ale był ubaw :) Przewieszaliśmy linę pomiędzy pułkami na bagaże tworząc coś w rodzaju hamaka, kładliśmy na to duży dmuchany materac i trójka może nawet czwórka dzieciaków spało u góry :) Pozostali na dolnym poziomie, układali wszystkie bagaże pomiędzy siedzeniami, okrywali to kocami i leżakowali całą podróż :) jak oni (dorośli) nam na to pozwalali, tego nie wiem. Ale było mega! Moje drugie ulubione wspomnienie z tych wypraw feriowych, to szyszki z Krupówek.
Read MoreJest wiele przepisów na ciasto marchewkowe i muszę przyznać, że lubię prawie wszystkie. Ale jest jeden, który stał się niezwykle popularny w mojej rodzinie i wśród moich znajomych tego lata. Tak więc odpowiadając na wysokie zapotrzebowanie na ten przepis, muszę go dzisiaj umieścić na blogu :)
Read MoreW dzieciństwie lubiłam gotować. No może nie koniecznie można było nazwać to gotowaniem, ale kuchnia była przyjaznym dla mnie miejscem. Pamiętam jak stałam przy blacie i przygotowywałam wszystkie składniki w ładnych miseczkach, wykładałam sztućce, deskę do krojenia, wszystko co było potrzebne – tak jak w programach kulinarnych :) No i oczywiście opowiadałam moim ‘widzom’ co dzisiaj będę przygotowywać, co robimy po kolei, jakich składników będą potrzebować. Wszystko oczywiście z odpowiednią prezentacją, w najlepszym fartuchu mojej mamy :) to były fajne czasy, jak widać coś mi z nich pozostało.
Read MoreBanany są dziwne – jedni je kochają, inni nie znoszą… jedni jedzą świeże i zielone, inni tylko te przejrzałe i już brązowe… inni jedzą tylko świeże, a jeszcze inni tylko smażone :) Ja też mam swoje preferencje: jak banan świeży to tylko zielony, jak banan pieczony to już taki przejrzały :) A wy jak macie?
Read MoreUwielbiam wszelkiego rodzaju mączne potrawy. Bardzo lubię ich smak a dodatkowym atutem jest to, że można przygotować ich więcej i po prostu zamrozić! Tak właśnie zrobiłam z prezentowanymi dzisiaj kopytkami – w zamrażarce zawsze znajdę coś na czarną godzinę :) Jeśli kopytka zostaną wam na następny dzień, dobrym rozwiązaniem jest wówczas pokrojenie ich na jeszcze mniejsze kawałki i podsmażenie z kiełbaską lub podanie z masłem i cukrem.
Read MoreAle to nie jest jedynie chleb dla leniwych, nie martwcie się! ;) Czasami po prostu nie mamy czasu, żeby przygotowywać jakieś wymyślne bochenki, czasem chcemy zrobić po prostu coś pysznego i zdrowego, co kocha cała rodzina. I to jest właśnie taki chleb. Możesz go zrobić używając produktów, które tak naprawdę zawsze masz w domu, możesz użyć miksera, a w międzyczasie pomalować paznokcie :)
Read More