W październiku 2014 r. pisałam o tym, że w Polsce bardzo trudno kupić (gdziekolwiek) dywany w marokańską koniczynę... moje ulubione... W lutym 2015 r. pisałam, że z tym jest nieco lepiej. Pojawiały się bowiem nowe sklepy, które sprowadzały towar z zagranicy. Dywany o bardzo wysokiej jakości są tam do dziś dostępne, jednak w bardzo wysokiej cenie... Mamy październik 2016 roku... i kochani, czasy się zmieniają... koniczyna jest teraz prawie wszechobecna, popularna, lubiana i nadal pożądana. Oferty dywanów z koniczną marokańską są coraz liczniejsze i chyba dlatego nadszedł czas, kiedy też ceny zaczynają być mocno konkurencyjne. Myślę więc, że ucieszy Was mój dzisiejszy test, zwłaszcza jeśli do tej pory myśleliście, że nigdy nie będzie Was stać na taki dywan ;)
Read Morejeśli często tu zaglądacie to wiecie już, że uwielbiam malowanie ścian szablonami :) robiłam to w poprzednim domu i nie zamierzałam przestać w nowym. poprzednie projekty (projekt z kroplami / projekt z kropkami) były utrzymane raczej w scandynawskim stylu a można też powiedzieć, że nawet dziecięcym.
Read Moremiałam dzisiaj pisać o projekcie łazienki w nowym domu, no, ale nie mogłam się powstrzymać, by nie podzielić się z wami moim nowym i wspaniałym odkryciem. pamiętacie jak, jakiś czas temu, pisałam o wybiórczej dostępności w polsce dywanów z marokańskimi wzorami? jak ubolewałam, że nie ma u nas żadnego pożądanego sklepu, gdzie "da się" kupić takie cuda jak na zdjęciach poniżej? jak odnalazłam zaledwie w kilku sklepach, kilka wzorów tego typu?
Read Morebardzo się cieszę, że spodobał się wam pomysł regularnych postów o tym czy w polsce się da lub nie da zrobić lub kupić coś co wymarzyliśmy sobie z pinteresta. ostatnio pisałam o oknach wachlarzowych i otwieranych na zewnętrz (klik). trochę się smutno zrobiło, bo okazało się, że chyba jednak takich okien się nie da mieć w polsce. bardzo dziękuję za wasze komentarze, bo dowiedziałam się wielu nowych ciekawych rzeczy na ten temat - ale szkoda, że nie zmieniło to sytuacji. pamiętajcie też, że te posty są moją subiektywną opinią na temat dostępności różnych produktów. oznacza to tylko jedno - mogę się mylić :) no, a dzisiaj będzie trochę pozytywniej... a więc zaczynam!
Read MoreOstatnio remontuje swój salon i hol. Skończyłam już pierwsze prace w holu i dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować swoją nową ręcznie malowaną tapetę w holu.
Wcześniej na tej ścianie miałam zwykłą tapetę, ale jest to tylnia ściana kominka i posiada kratkę wentylacyjną, która się strasznie nagrzewa, kiedy w nim palimy. Gorące powietrze opaliło wokół kratki tapetę i musiałam ją po prostu ściągnąć by zamienić na coś… tylko na co??? Nie chciałam mieć pustej ściany. I któregoś dnia przeczytałam posta kathryn; od razu zakochałam się w pomyśle ręcznie malowanej tapety. Jest piękna, prosta i do tego tania. Ja osobiście użyłam resztek farb z garażu, więc tak na prawdę nie kosztowało mnie to nic, oprócz czasu :) jak wam się podoba taki pomysł?
Read More