wychodzę dzisiaj na zewnątrz domu, by zakończyć tym postem moją historię budowy naszego domu :) wszystkie posty, które były związane z postępem prac na placu budowy możecie zobaczyć tutaj - pod tagiem 'dziennik budowy'. ale brakowało w tym zestawieniu ostatecznych zdjęć skończonego i, w końcu, ostatecznie wyglądającego domu z zewnątrz.
Read Morejak zaczynaliśmy się budować w listopadzie 2014, plan był taki, że pod koniec czerwca 2015 przeprowadzamy się do nowego domu. powiem wam teraz, że mocno wmawiałam to sobie i często to głośno mówiłam, by zagłuszyć głos z tyłu głowy, który ciągle mówił: to nie realne!
Read Moredzień dobry
czy widzicie to co ja???? :) aaaaaa, nie mogę uwierzyć, że w końcu nastał ten dzień, kiedy nasz główny wykonawca (który kompleksowo budował nasz dom od fundamentów) właśnie zjechał z budowy :) jupi!!! oznacza to, że elewacja i wszystkie prace, które były zaległe - zostały skończone na naszym domu. może jeszcze nie ma płotu, może jeszcze nie ma ścieżek z polbruku czy trawnika, może jeszcze tu i ówdzie walają się rzeczy naszego wykonawcy i rusztowanie, po które przyjedzie dzisiaj - ale mogę dzisiaj powiedzieć, że to już PRAWIE koniec.
Read Moreco u nas? co na budowie?
bardzo dużo się zmieniło ostatnio, ale o tym w następnym poście,
bo dzisiaj mam zaległe zdjęcia z przed tygodni.
no sami zobaczcie jak było jeszcze nie dawno...
- elewacja została zagruntowana
- cześć elewacji górnej nawet zatynkowana
- mój Mr M budował fundamenty pod płot
- zakończyliśmy szlifowanie ścian i sufitów
- ja malowałam pierwsze ściany (jeszcze przed zwichnięciem nadgarstka)
Read Morezakleili nam okna :( no i suszenie w łeb wzięło :( no ale taki los. przecież stać nie będą i czekać. elewacja musi iść dalej. jak widzicie z przodu domu wszystko już wyprowadzone na prostą: styropiany oklejone siatką i klejem, a nawet zagruntowane na biało. przednia belka ozdobna też nabrała ostatecznego kształtu. z tyłu domu też się dzieje. elewacja oklejona, a my taras zasypaliśmy pod płytę. ach, dzięki Bogu za rodzinę: teściu i siostra się postarali :) dziękujemy!!!
Read Morewpadam, wklejam fotorelację i znikam na budowę... mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi za złe.
zresztą co tu dużo pisać? wszystko co u nas widzicie na zdjęciach: posadzka betonowa zalana a elewacja jest dalej robiona...
Read Morekońcówka poprzedniego tygodnia na naszej budowie wyglądała tak:
Read Morekolejne doniesienia z frontu robót :) jak widać pogoda nam sprzyja (znowu), więc wykorzystujemy to na maksa. na zewnątrz wykonawca zaczął prace elewacyjne domu i dociepla go styropianem. w środku, skończyliśmy tynkować i zrobiło się na prawdę domowo. ja z Mr M zaczęliśmy rozkładać ocieplenie (styropian) na podłogach, wykańczać balkony i taras nad garażem i fugować luksfery. a wygląda to tak...
Read Moreuwielbiam nasze obecne życie :) na prawdę chłonę każdą jego minutę (prócz tej między 8-16 jak jestem w pracy :p ) nie mogę narzekać, choć nie ma odpoczynku. ja lubię tempo, lubię jak się coś dzieje, czuję energię i jestem wtedy szczęśliwa. najbardziej się cieszę, że Mr M też w oczach ma iskierki, a Gabi uwielbia chodzić z nami na budowę. to dla niej ogromna radość.
Read Morekryzys, załamanie, brak inwencji twórczej, zmartwienie - jest pewnikiem podczas budowy domu i przychodzi nagle bez zapowiedzi. potem trzeba się podnieść i iść dalej :) czekałam, kiedy nastąpi on u nas i się doczekałam :( zaskoczył mnie jak mało kto w tym tygodniu... normalnie SZOK!
Read More