pewnie niektórzy pamiętają metamorfozę tego salonu (tutaj). zmieniłam wtedy zieleń oliwkową na biały i całkiem nieźle to wyszło. po odnowieniu tego pokoju pokochałam go na nowo. a ten pokój był jednocześnie salonem i jadalnią, więc się tu czasu trochę spędzało. wydaje mi się, że lepiej prezentuje się w rzeczywistości niż na tych zdjęciach, ale jedno jest pewne - był też galerią moich wszystkich zdobyczy sklepowych. na każdym kroku jakaś ozdoba.... za dużo??? może, ale nadawało to charakteru temu miejscu. mojego charakteru :)
Read MoreJakiś czas temu (a wydaje się, że jakieś wieki temu) pokazałam Wam kawałek mojego salonu. Zajęło mi na prawdę dużo czasu, aby go wykończyć, dodać wszystkie detale i dekoracje, które chciałam. No cóż, to wszystko dlatego, że cierpię na chroniczny brak czasu i pieniędzy - wszechobecną chorobę dwudziestego pierwszego wieku, na którą nikt jeszcze nie znalazł lekarstwa :) Tak więc, dopiero jak nazbierałam trochę oszczędności przez ostatnie kilka miesięcy, udało mi się w końcu wykończyć ten pokój. Tak więc kochani, pokój jest skończony (dzięki pomocy mojego Mr M) i mam nadzieję, że się Wam też spodoba.
Read More