na budowie wszystko się zmienia z dnia na dzień. nie mam, kiedy wam pokazywać co się dzieje, więc dzisiaj będzie o dachu, jutro o pianie, a pojutrze o suficie :) nie chcę was zasypywać zdjęciami, ale nie mam wyjścia - za szybko to idzie, a ja za dużo mam do napisania :) fotorelacje niech, więc lecą jedna za drugą.
Read Moreten post zaczęłam pisać 27 lutego i skończyłam dzisiaj :) to chyba najdłuższy post do tej pory :) ale chyba warto przeczytać... zapraszam
Read More