Rodzinna Organizacja // 11-2014 // Family O0rganisation
// polski
(read in english below)
dobra organizacja czasu, to dla mnie teraz podstawa. przyznaję, że zaczynam odczuwać pewne przesilenie, a nie zapowiada się na zmiany w ilości zajęć. czy będę musiała z czegoś zrezygnować? to się okaże w najbliższych miesiącach, ale błagam, żeby to nie był blog :(
czuję zmęczenie, no bo jak tu pogodzić: pracę obojga rodziców, dziecko w przedszkolu albo chore, opiekę nad dzieckiem, budowę nowego domu, do tego mój wolontariat na przystanku niebo, pisanie bloga i z nim związane blogerskie spotkania, i jeszcze próbę stworzenia własnej firmy? czy to się da na dłuższą metę pociągnąć?! a do tego wszystkiego - chciałabym wygospodarować choć odrobinę czasu dla siebie na fryzjera, rzęsy czy paznokcie, nie wspominając już o tym, że choć raz w tygodniu chciałabym obejrzeć odcinek ulubionego DOWNTOWN ABBEY i jeszcze gdzieś pomiędzy tym wszystkim wyjść z mężem do kina albo po prostu wcześniej położyć się do łóżka, aby pogadać z nim o dupie maryny :) czuję ostatnio, że jakoś mi to wszystko nie idzie. czy gdzieś po drodze się nie wypalę albo umrę ze zmęczenia :D ? codziennie o tym myślę!
no więc sami rozumiecie, że rodzinna organizacja to dla mnie zbawienie :) przyznaję, że ostatnio nie używam tablicy obiadów, bo mieszkanie z teściową, która nie pracuje i gotuje najlepiej na świecie, nie daje mi możliwości wykazania się w kuchni :) nie narzekam. jest to dla mnie i naszego szurniętego stylu życia teraz dość pomocne. przestałam też używać zadań domowych, bo nie ma sensu planowanie całego miesiąca, skoro każdy tydzień jest inny od poprzedniego, nic u nas ostatnio nie jest cykliczne (nawet moja Gabi chodzi do przedszkola w kratkę albo raczej w esy-floresy) i nie wiadomo co się zdarzy, ale kalendarz to podstawa. co miesiąc wpisuję tam MUST DO, czyli urodziny, na które musimy iść, spotkania, na które czekam, wizyty lekarski, stałe zdarzenia na przystanku niebo. a potem biorę w rękę tygodniki i lecę żyć z tygodnia na tydzień. ostatnio nadużywam tygodników namiętnie (zdjęcie poniżej). nie ruszam się bez nich z domu. planuję w nich każdą godzinę dnia. ranki są proste, bo wstaję i siup do pracy (choć zdarza się i na budowę jeszcze przed nią pojechać), ale po 16:00 do 24:00 jest CRAZY!!! jeśli macie takie CRAZY LIFE jak ja, to wypróbujcie tygodniki - dzięki nim łatwiej jest pewne rzeczy poprzesuwać w czasie i rozplanować czas, żeby nie wykitować po drodze i może znaleźć ten czas na pomalowanie paznokci, chociaż raz w miesiącu :D jest bosko! :)
ps. ja nie narzekam :) ja to lubię :) po prostu kontempluje :)
ABY ŚCIĄGNĄĆ I WYDRUKOWAĆ SOBIE DARMOWĄ RODZINNĄ ORGANIZACJE
KLIKAMY NA GRAFIKI PONIŻEJ.
// english
TO DOWNLOAD AND PRINT COLLECTION OF FAMILY ORGANISATION
CLICK ON THE PICTURES BELOW.
UWAGA BŁĄD // ERROR
jeśli używasz przeglądarki internet explorer - możesz nie widzieć systemu komentowania poniżej. pracuję nad naprawą tego błędu na moim blogu, ale w między czasie jeśli chcesz skomentować użyj po prostu innej przeglądarki: chrome, firefox lub safari.
//
if you are using internet explorer you may not be able to see commenting system below. i am working on fixing that error on my blog but in the meantime please use alternative browser: chrome, firefox or safari.