Przerywam posty związane z budową tarasu - nieco cieplejszym w odbiorze tematem: dwukolorowymi welurowymi zasłonami na wymiar. Już dawno, dawno, dawno temu (jakieś 3 miesiące) zmieniłam zasłony w naszym salonie na nowy komplet i chciałam je Wam pokazać, ale jakoś się nie złożyło. Wtedy zbliżała się wiosna i w tym okresie postanowiłam mieć bardziej ożywczy kolor we wnętrzu. Postawiłam tym razem na zupełnie inną stylizację niż ostatnio (zobaczcie post o szarych zasłonach z blackoutu tutaj >>>). Zapraszam więc Was do oglądania... bo niewiele będzie dzisiaj tekstu :)
Read MoreW tym poście pokażę Wam, w jaki sposób olejowaliśmy deskę tarasową, czyli: ile potrzeba warstw oleju, czym się go nakłada, jak długo schnie oraz ile oleju zużyliśmy do naszego tarasu. Wiem, że zabieracie się za swoje tarasy, więc mam nadzieję, że nasze doświadczenia w tej materii pomogą Wam przewidzieć co Was czeka. Przypominam jednocześnie, że ten post jest kolejnym z serii o Budowie Tarasu. Do tej pory pisałam już o:
- Projekcie naszego tarasu (link do posta tutaj >>>);
- Wyborze desek tarasowych (link do posta tutaj >>>);
- Doborze wybarwienia deski tarasowej (link do posta tutaj>>>).
Jeśli więc nie znajdziecie odpowiedzi na niektóre pytania w tym poście, pewnie są one w poprzednich artykułach (lub tych przyszłych, które jeszcze będą napisane; w przyszłości znajdziecie je w zakładce PORADY OGRODOWE >>> link ).
Read MoreDzisiaj przeczytacie o tym: Jak podeszłam do zadania wybarnienia deski tarasowej na wymarzony kolor? Od czego należy zacząć? Jak wybierać odpowiednie preparaty do zabezpieczenia deski tarasowej, aby nie zwariować? Jakie kolory oleju są dostępne na rynku? Jak stworzyć własny kolor oleju do deski tarasowej? Jakim kolorem olejowaliśmy nasze deski tarasowe? A wszystko nie dlatego, że jestem ekspertem od drewna, ale dlatego, że sami zdecydowaliśmy się na drewniany taras już nie pierwszy raz, i, po dokonaniu wnikliwej analizy tego tematu, mogę Wam opowiedzieć o tym, czego się dowiedziałam, na co się zdecydowaliśmy oraz jak to wszystko się sprawdza.
Read MoreOstatnio pokazywałam Wam projekt naszego tarasu nad garażem (i cieszę się, że się Wam spodobał >>> link do posta), a dzisiaj uprzejmie donoszę, że jesteśmy już na etapie wykonywania na nim podłogi i pergoli, co w sumie zwiastuje rychły koniec projektu :) No, ale od początku. Pierwszą rzeczą, jaką musieliśmy zrobić, to wybór odpowiedniej deski tarasowej do wykonania podłogi tegoż tarasu. Jaką deskę tarasową wybraliśmy i dlaczego? O tym napisałam w dzisiejszym poście.
Read MorePrzedstawiam Wam dzisiaj bawialnię mojego dziecka. Zapytacie pewnie: po co komu bawialnia, jak się ma taki wielki swój pokój na piętrze? (link do projektu pokoju mojej córki >>>) Już spieszę z odpowiedzią. Kiedy mieszkaliśmy w Anglii z Mr M, zaobserwowałam, że większość wielodzietnych rodzin posiada w domu bawialnię, która znajduje się na parterze domu koło salonu. Pomyślałam: 'No oszaleli ci Anglicy!' Po jakimś czasie, odwiedzając znajomych i jednocześnie ich dzieci, zauważyłam, że posiadanie bawialni na dole jest genialne w piętrowym domu. Po pierwsze, jako rodzic masz ciągłą kontrolę nad tym, co robią Twoje dzieci... większość dnia spędzacie przecież na dole: w kuchni czy salonie. A dzieci? Albo plączą się pod nogami, albo rozkładają wszędzie swoje zabawki, albo ... właśnie... mają swój kąt i są jednocześnie ciągle pod kontrolą rodzicielską. Po drugie, ponieważ mają swój kąt, tam pozostają razem ze swoimi zabawkami :) To bardzo fajny argument - jak dla mnie. W poprzednim domu, kiedy Gabi się urodziła, wynieśliśmy z salonu stolik kawowy, przytargaliśmy pudła z zabawkami i przez dobre dwa lata opanowały one salon całkowicie. Kiedy posiada się bawialnię przy salonie, zabawki w większości pozostają w tamtym pokoju, a pojedyncze ich okazy czasami pojawiają się na stole w jadalni czy pod fortepianem :) Stąd też mogę od razu Wam odpowiedzieć na pytanie: DLACZEGO w HOUSE LOVES jest CIĄGLE PORZĄDEK? Bo mamy bawialnię. Bo cały bałagan zabawkowy zawsze tam ląduje. Bo nawet jak się rozprzestrzeni na salon, taras czy kuchnię - na kilka godzin, to w kilka minut mogę go usunąć do bawialni. No, jak ja kocham tę bawialnię, to nawet nie wiecie :) Po trzecie, kiedy moja Gabi jeszcze spała w dzień, kładłam ją w bawialni, zamykałam drzwi i mogłam swobodnie za drzwiami hałasować, krzątając się po kuchni. Gdyby leżała w salonie, nici z gotowania. Obudziłaby się. Po czwarte, nasza bawialnia posiada rozkładaną sofę, więc w razie czego staje się też pokojem gościnnym. Gdyby ten pokój był tylko gościnnym, stałby bezużyteczny przez większość czasu. A tak, spełnia dwie funkcje.... Mam tylko nadzieję, że moim gościom nie przeszkadzają chmurki na ścianie :)
Read MoreJak zaprojektować duży taras na piętrze (nad garażem)? Tego nie wiem, jestem bowiem projektantem wnętrz i na roślinach się nie znam. Wszystko co w doniczce zawsze mi umiera i obronią się tylko te kwiaty i rośliny, które wsadzam w ziemię w ogrodzie. Ale nawet tam nie jestem ekspertem. Zawsze dopytuję wszechwiedzącą w tej dziecinie babcię, czytam poradniki ogrodowe i szperam po internecie. Na szczęście już wiele lat tak robię i ogrody mi jakoś rosną, ku mojej uciesze, bo przecież nasz nowy ogród musimy tworzyć od podstaw. I o ile bardzo lubię sadzić i pielęgnować, czy potrafię zaprojektować ogrodową architekturę, a mój mąż uwielbia realizować tego typu projekty, o tyle dobór roślin chciałabym powierzyć komuś, kto się na tym zna tak, jak ja na meblach i kolorach na ścianach :) Postanowiliśmy więc oddać projekt naszego ogrodu, a wraz z nim projekt dużego tarasu nad garażem, w ręce profesjonalisty - projektanta ogrodów Wiktora Kłyka (link do jego strony >>>).
Read MoreDzisiaj podsumowanie projektu małej łazienki, którą po części już widzieliście, kiedy opisywałam czarne metalowe drzwi prysznicowe (link do posta tutaj>>>) , czy zrobiony własnoręcznie uchwyt/drabinka/wieszak miedziany na ręczniki (link do posta z instrukcjami tutaj >>>). Mogliście też już przeczytać o planach, jakie snułam dwa lata temu, kiedy łazienkę projektowałam (link do posta >>>). Dzisiaj w końcu nadszedł czas na zestawienie wszystkiego razem w jednym miejscu.
Read MoreJak sadzić tuje i inne iglaki? Pokażę Wam jak my sobie z tym radzimy, a to nasz niepierwszy raz. Wielkiej filozofii w ich sadzeniu nie ma, ale są pewne czynności, które zawsze robimy i robiliśmy, nauczeni doświadczeniem mojej babci (ogrodniczki nr 1) i mojej mamy (ogrodniczki nr 2). W podobny sposób sadziliśmy tuje na poprzedniej działce i mogę się pochwalić ich pięknym wzrostem. Podpytywaliście mnie jak to robimy, w jakich odległościach sadzić, czym podsypać??? Więc dzisiaj przeskakuję znowu do ogrodniczego tematu.
Read MoreJak mawiają "potrzeba matką wynalazków" i nie sposób się z tym nie zgodzić. Dziś chcę Wam przedstawić nieocenioną pomoc domową (i wcale nie mam na myśli dodatkowej służby domowej, jak to bywało w przedwojennych czasach) a po prostu - mały stolik. Pracując nad projektami wnętrz zwracam dużą uwagę na wiele czynników, jednym z nich jest oczywiście piękno, ale także funkcjonalność. Mebel, który może nadać wyrazu pomieszczeniu i dodatkowo pomóc w codziennej egzystencji wcale nie musi być duży.
Read MoreZanim rozpoczniemy konkretne prace budowlane przy naszym domu, musimy ponieść pewne koszty, o których nie należy zapomnieć przy przy ich ogólnym szacowaniu. Istnieją one bowiem bez cienia wątpliwości i pożerają nasze pieniądze, np. na wymarzoną kuchnie :) Nazwijmy je: OPŁATY WSTĘPNE czy jak kto woli: OPŁATY ADMINISTRACYJNE. Są całkiem duże i poniesiemy je już na samym początku naszej drogi do marzeń (link do postów z serii OD MARZEŃ DO POZWOLENIA >>>). Chcę mówić dzisiaj o tym ile kosztuje sprzedaż nieruchomości, ile kosztuje notariusz przy kupnie działki, ile kosztuje projekt domu, ile kosztuje adaptacja projektu, ile kosztuje pozwolenie na budowę i inne tego typu opłaty, o których trzeba wiedzieć i pamiętać, aby potem nie było zaskoczenia.
Read MorePrzedstawiam Wam dzisiaj niedawno ukończony projekt kuchni z szarymi frontami IKEA Bodbyn. Projekt jest w stylu scandi z czarnymi i orzechowymi dodatkami, zaprojektowany przeze mnie dla Dagmary i Piotrka. Właściciele to młodzi ludzie z dwójką małych dzieci, którzy postanowili wyremontować swoje mieszkanie. Pod młotek poszedł salon, jadalnia, kuchnia i przedpokój. Oboje wykonali już wcześniej remont pokojów sypialnianych i łazienki, i mając doświadczenie i zapał - współpracowali ze mną w nieco ograniczonym zakresie. Co to znaczy? Zamówili u mnie tylko Projekt Koncepcyjny Kuchni. To projekt, który zakłada przedstawienie układu kuchni i jej szafek, oraz dobór elementów wykończenia w sposób teoretyczny i koncepcyjny. Chodziło o zasugerowanie połączenia kolorów i faktur dla blatu, płytek, frontów i ścian, oraz pokazanie rozwiązań i dodatków, tak, by całość łączyła się w gustowny sposób. Wizualizacja kolorystyczno-stylistyczna (moodboard) była dla nich przewodnikiem podczas realizacji. Oprócz tego, otrzymali ode mnie jedynie rysunki układu zabudowy, ponieważ cała reszta technicznych rysunków nie była im potrzebna. Nie miałam żadnych obaw, bo wiedziałam, że świetnie sobie poradzą bez pełnego Projektu Wykonawczego; wyszło im to znakomicie.
Read MorePracuję obecnie nad bardzo ciekawym projektem połączenia dwóch mieszkań w jedno. Właściciele chcą, abym zaproponowała im ciepłe, przytulne, funkcjonalne i skandynawskie wnętrza. Jednocześnie stawiają na popularne, jasne i szare kolory oraz naturalne dodatki.
Read More