Jak Dobrać Oświetlenie w Salonie (Pokoju Dziennym)
Postanowiłam zmierzyć się z dość obszernym i trudnym tematem - doboru oświetlenia. Chcę spróbować poradzić Wam na co należy zwrócić uwagę przy doborze lamp. W sumie, to można by napisać podręcznik o tym, jak odpowiednio podejść do tego tematu (albo może już taki ktoś napisał), ale ja spróbuję dzisiaj skupić się tylko na salonie (pokoju dziennym) i podstawowej wiedzy w tym obszarze. No więc zapraszam do lektury:
NA JAKIM ETAPIE BUDOWY ZAPROJEKTOWAĆ OŚWIETLENIE
Pierwsza rzecz, o której powinniście wiedzieć to 'KIEDY jest najlepszy czas, aby zabrać się za projektowanie oświetlenia'. W idealnym świecie najpierw wykonuje się projekt konstrukcyjny domu, który potem ewaluuje się po konsultacji z projektantem wnętrz, wykonuje się rysunki projektów wnętrz, dobiera elementy wykończenia domu, określa się kolorystykę i inne rozwiązania estetyczne, potem wprowadza się zmiany w projekcie konstrukcyjnym, by wszystko pasowało (jak np. wielkość okien czy instalacja elektryczna) - i idzie się do urzędu po pozwolenie na budowę. Na koniec nie pozostaje już nic innego jak wybrać wykonawcę, którybędzie wszystko wiedział i wykona swoje zadanie wg idealnie zaprojektowanego projektu. Rzeczywistość jest jednak inna :) Wiadomo! Najpierw wykonuje się projekt konstrukcyjny domu (lub kupuje gotowy), potem otrzymuje się pozwolenie i zaczyna się budować dom, a przy wyprowadzaniu ścian nośnych i decyzji o wyborze elektryka, który położy instalację, zaczyna się myśleć o tym, gdzie powiesić lampę :) Choć to i tak całkiem dobrze, bo niektórzy dopiero przy wieszaniu tej lampy zauważają, że jest ona 0,5m w lewo od stojącej pod nią ławy i wtedy projektują oświetlenie (czy dzwonią do projektanta wnętrz).
Ja chcę Was przekonać o tym, że instalacja eklektyczna powinna być zaprojektowana dopiero po tym, jak podejmiecie decyzję: gdzie i co będzie stało w pomieszczeniu, oraz jakiej to będzie wielkości; czyli, w zasadzie, na etapie budowy fundamentów domu powinniście już wiedzieć który konkretny mebel będzie stał w danym miejscu. Wtedy można dokładnie rozrysować układ funkcjonalny pomieszczenia i dopiero wówczas można idealnie dobrać oświetlenie oraz rozrysować instalację elektryczną. Dlatego, jeśli pracujecie z projektantem wnętrz, pamiętajcie o tym, że oświetlenie to niejako jeden z późniejszych rysunków, które się wykonuje. Jeśli nie wiecie, gdzie co będzie stało w pomieszczeniu, jaka wielka będzie sofa, jaki długi będzie stół i czy toaleta będzie z lewej czy z prawej w łazience na piętrze - to nie przystępujcie do projektowania instalacji elektrycznej, a już tym bardziej do dobrania oświetlenia (czyli rodzaju oświetlania i opraw). No dobra, możecie, ale jest ryzyko błędów.
Jeśli budujecie dom, to radzę zacząć zastanawiać się nad układem pomieszczeń na etapie oczekiwania na pozwolenie na budowę, aby przed zatrudnieniem elektryka można było wyrysować instalację w ostatecznej wersji. Jeśli natomiast jesteście dalej z budową, zacznijcie projektować już teraz, aby ewentualnie wprowadzić zmiany w tej instalacji jeszcze przed położeniem gładzi.
Jeżeli remontujecie pomieszczenie czy mieszkanie, to radzę: zaprojektujcie układ funkcjonalny wraz z elektryką, zanim przystąpicie do jakichkolwiek prac.
Wiem, że czasem jest trudno i wiem, że często tak się nie da - ale naprawdę radzę zawczasu myśleć o wyglądzie swojego przyszłego domu, aby uniknąć błędów, które w rezultacie będą prowadziły do poprawek albo, w najlepszym razie – do późniejszego patrzenia na niedoróbkę, co będzie prowadziło do frustracji.
JAK DOBRAĆ OŚWIETLENIE W SALONIE
Porozmawiajmy więc o tym, jak dobrać oświetlenie w salonie. Na początek należy zdać sobie sprawę z tego, że dobór oświetlenia to nie tylko decyzja o tym gdzie i jaki będzie wisiał 'ten jeden' żyrandol w pomieszczeniu. Musimy pamiętać o tym, że klimat tworzy się poprzez łączenie kilku lamp, ponieważ jedna go nam nie zapewni. Do wyboru mamy następujące rodzaje podstawowych lamp:
1. LAMPY WISZĄCE (SUFITOWE)
3. LAMPY PUNKTOWE
4. SPOTLIGHTY (z regulacją)
5. LAMPY PODŁOGOWE (wysokie)
6. LAMPY STOJĄCE (niskie)
W zależności od stylu pomieszczenia oraz jego układu, należy dobrać kilka lamp różnego rodzaju i połączyć je ze sobą, aby światło doświetlało wszystkie miejsca i jednocześnie przyjemnie ocieplało to pomieszczenie. Gra światłem - to bardzo istotny element dekoracji każdego pokoju, który sprawi, że w zimowe wieczory będziemy w nich czuć się przytulnie i domowo.
Właśnie dlatego nie wystarczy powiesić jednego żyrandola na środku salonu. Po pierwsze, w niektórych miejscach może być za ciemno, po drugie, takie światło będzie nudne, a co za tym idzie – nasz salon nie będzie miał klimatu.
RÓWNOMIERNE OŚWIETLENIE PRZESTRZENI
Na początek powinniśmy zadbać o lampy, które równomiernie i dobrze oświetlą całe pomieszczenie. Do wyboru mamy lampy punktowe, spotlighty, pasy LED czy żyrandole (ale tylko takie, które rozpraszają światło, mają kilka żarówek i dają światło w każdym kierunku - jak moja lampa w salonie). Rozłożenie światła na suficie w delikatnych oprawach punktowych, to najpopularniejsze rozwiązanie, które rzeczywiście równomiernie oświetla przestrzeń. Nie zawsze ono jednak pasuje do stylu pomieszczenia.
PUNKT DEKORACYJNY
Najczęstszym rozwiązaniem jest centralny, duży żyrandol powieszony nad stolikiem kawowym (czasami stosuje się plafony). Jest on ozdobą samą w sobie i przepięknie prezentuje się na stylizacjach. Pomimo tego należy pamiętać, że nie wszystkie jego modele dają światło w każdym kierunku i dlatego do niego prawdopodobnie będzie potrzebne doświetlenie, o którym pisałam wyżej. Żyrandol jednak jest czymś wręcz oczekiwanym, więc tutaj Wasz wybór powinien być przemyślany, tak, by stał się on dekoracją. Dlatego bardzo istotne jest wymierzenie jego położenia, ponieważ źle osadzony - będzie raził przez lata. Na nasze szczęście modne są teraz żyrandole na kablach, które dają pole do manewru i naprawy takiego błędu.
PÓŁCIEŃ
Koniecznie trzeba też pomyśleć o tym, jakiego światła będziemy używać, kiedy w salonie będziemy oglądać TV albo odpoczywać (nie oszukujmy się: 'spać pod kocykiem'). Wtedy lampy sufitowe mogą nas drażnić. W takim przypadku należy dodać do projektu oświetlenia w salonie: kinkiety, lampę stołową albo lampę podłogową. Dadzą łagodniejsze światło i nie będą przeszkadzać, tworząc przy okazji klimat w naszym pomieszczeniu. Ja zastosuję u siebie lampy stołowe, które, ustawione na konsoli za sofą, będą świeciły zza pleców, nie przeszkadzając nikomu. Jeszcze ich nie mam.
LAMPA DO CZYTANIA
Jeśli lubimy czytać w fotelu, to: lampa podłogowa, kinkiet albo lampa stołowa postawiona na stoliku z boku fotela - będą idealne. Możne zamontować żarówkę z większą ilością lumenów i nasze oczy nie będą się psuć podczas lektury. Ponieważ nie czytam w łóżku (bo zasypiam), zaprojektowałam u nas taki kącik przy kominku, gdzie lampa podłogowa (tripod) oświetla czytane namiętnie przeze mnie - magazyny wnętrzarskie ułożone na gazetowniku.
DOŚWIETLENIE ŚCIAN
Jeśli styl pomieszczenia albo nasze upodobanie pozwala na to, można też doświetlić ściany, dekory ścienne albo obrazy na ścianie. Do tego służą montowane pasy LED i kinkiety punktowe. Pięknie oświetlona galeria zdjęć czy półki na regale, to dodatkowy efekt i możliwość uzyskania domowego klimatu.
NOCĄ - KIEDY NAS NIE MA
W zależności od układu pomieszczeń w domu, można też pomyśleć o stałym nocnym oświetleniu pomieszczenia. Jeśli w nocy udajemy się często do łazienki czy pokoju dziecka, przechodząc przez salon - to może istotnym okazać się zastosowanie stale świecących lampek LED. Do tego celu można wykorzystać lampy punktowe ścienne czy lampy stołowe z żarówką LED. Stale świecące światło LED nie zrujnuje naszej kieszeni, a w nocy nie musimy szukać włączników światła, ani też nie będziemy oślepieni żarówkami żyrandola. Lampy nie muszą się stale świecić, można przecież zrobić czujkę ruchu.
PODWIESZANY SUFIT
Na koniec dodam, że podwieszane sufity są bardzo ładnym i funkcjonalnym rozwiązaniem. I tutaj właśnie można zaszaleć z oświetleniem. Jest mnóstwo możliwości zaprojektowania podwieszanego sufitu. Warto również i to wziąć pod uwagę.
MOJE OŚWIETLENIE W SALONIE
W moim salonie nie ma ani podwieszanego sufitu, ani oświetlenia punktowego. Nie pasowało ono do stylistyki tego pomieszczenia, wg moich potrzeb. Poza tym obniżenie sufitu, w tak dużej przestrzeni, jaką mamy, mogłoby spowodować, że wydawałoby się, iż sufit jest zbyt nisko. Wybrałam więc żyrandol, który ma 5 ramion i widoczne żarówki. Daje on bardzo dużo równomiernie rozłożonego światła i jest jednocześnie centralnym punktem części salonowej - połączyłam, więc dwa w jednym. Pokazywałam Wam go przy okazji posta o sofie do salonu (>>> link do posta). Jednak jeden żyrandol, to za mało. Koło sofy stanął niedawno tripod (lampa podłogowa >>>link do lampy), który doświetla kącik do czytania na fotelu oraz daje bardzo ładne i przyjemne światło - ocieplając tę część pokoju. Po drugiej stronie, za sofą stanie konsola, a na niej docelowo będą dwie lampy stołowe. Będą one pełnić funkcję doświetlenia przestrzeni między salonem a jadalnią, ale - co ważniejsze - będą też ‘robić’ światło 'romantico', kiedy zalegnę na sofie z Mr M, aby obejrzeć House of Cards. Za drugą sofą, pod ścianą, stanie kiedyś regał z oświetlonymi półkami.
Mam nadzieję, że pomogłam Wam co nieco w tym trudnym temacie, że będziecie teraz lepiej rozumieć o co chodzi. Mam też nadzieję, że zrozumiecie również i mnie, kiedy, odpowiadając na Wasze liczne maile - odpiszę, że nie mogę Wam pomóc w tej kwestii. Proszę, nie proście mnie, abym na szybko rozmieściła Wam oświetlenie w domu, bo za tydzień wchodzi do Was elektryk :) To prośba bez możliwości jej realizacji, ponieważ, aby rozmieścić oświetlenie, potrzebowałabym najpierw wykonać każdemu projekt wnętrza :)
buźka