wyprawianie i dekorowanie urodzin to moja mała przyjemność, którą, dzięki mojej córce i wielu rodzinnym okazjom, mogę wcielać w życie. w tym miesiącu moja Gabi obchodziła swoje 5 urodziny i, jak co roku, mieliśmy temat przewodni urodzin - a z tym związane dekoracje i zabawy. wielka szkoda, że nie mam już zbyt dużo do powiedzenia, jeśli chodzi o wybór tematu przewodniego, bo zamiast Barbie wolałabym syrenki, chmurki, english tea party :) no, ale na całe szczęście, uważam, że z każdego tematu (nawet najbardziej komercyjnego) można wyciągnąć piękną paletę kolorów i przygotować urodzinki z klasą :)

tak więc w tym roku były urodziny z Barbie, ale nie z taką zwykłą Barbie - z Barnie Agentką :)

całe szczęście, bo bym nie miała jak przekonać chłopców do przyjścia na urodziny mojej córki :)

ZAPROSZENIE

zaczęłyśmy od zaproszenia...

zaproszenia drukowałyśmy. Gabi bardzo chciała ozdobić je naklejkami, tasiemkami i innymi świecącymi dodatkami. staram się uczyć ją tego, co jest gustowne, a co nie, dlatego udało mi się wynegocjować zdobienie kopert zamiast zaproszeń. na szczęście zgodziła się też na kolor różu i czerni (nie czerwieni).

SKĄD POBRAĆ DARMOWE PAPIEROWE DEKORACJE

 w tym roku nie miałam czasu ani siły, aby samej przygotowywać projekty graficznych dekoracji, choć uwielbiam to robić (tutaj możecie podpatrzeć nasze poprzednie urodzinowe projekty: 3 urodziny z myszką minnie >>> 2 rodziny miętowe >>>). na szczęście znam miejsce, gdzie można za darmo pobrać słodkie dekoracje papierowe i użyć ich do własnych potrzeb. jest to blog The TomKat Studio >>> . jeśli nie macie pomysłu na urodziny, tam znajdziecie inspiracje, a do tego dużo bardzo fajnych darmowych printów do pobrania. 

my przygotowywałyśmy dekoracje, wykorzystując je z bloga The TomKat:

• małe tagi, które posłużyły jako naklejki na butelki do picia;

• banner z napisem HAPPY BIRTHDAY;

• zaproszenie urodzinowe;

• stożki na popcorn z papieru śniadaniowego z dekoracyjnymi okrągłymi tagami;

• papierowe mini flagi do ozdobienia babeczek;

uzupełniłyśmy to elementami, które kupiłam jakiś czas temu na WESTWING (tutaj >>>). wiedziałam, że różowe i czarne dekoracje kiedyś się przydadzą :) westwing to jedno z moich ulubionych miejsc na zakupy, ale jak widać - nie tylko wnętrzarskie... czasem można upolować tam bardzo fajne dekoracje ogrodowe, a przy okazji ładne jednorazówki:

• papierowe różowe talerzyki,

• serwetki w czarno-białe paski,

• słomki w różowe kropki,

• balony 1m średnicy,

• papilotki na babeczki,

• jednorazowy papierowy biały obrus.

dorzuciłam zawieszkę z trójkątów, którą wykonałam własnoręcznie z prasowanej bibuły na białym sznurku jutowym, kilka satynowych tasiemek i bieżnik w biało-czarne pasy.

JEDZENIE

ponieważ pięciolatki nie jedzą za dużo na urodzinach, nie wysilałam się z ilością smakołyków. zrobiłam:

• babeczki czekoladowe (bo babeczki muszą być :) >>> przepis na babeczki tutaj >>>

• czerwone galaretki w skórkach od pomarańczy;

• pokroiłam różne owoce i włożyłam to w papierowe papilotki;

• kupiłam popcorn i chipsy;

• kupiłam i ozdobiłam wodę w butelkach;

• a dla rodziców upiekłam tartę z truskawkami.

TORT - oczywiście lodowy, różowy i z barbie :) nie wiem jak wasze dzieci, ale te, które ja znam nie jedzą normalnych tortów, więc zawsze kupujemy lodowego. lody przecież każdy zje :) z zewnątrz wyglądają tak samo jak te zwykłe torty urodzinowe, a w środku jest biszkopt i lody dowolnego smaku. tutaj możecie dojrzeć tort na środku stołu :) nie dało się go obfotografować z bliska przed urodzinami, bo by się roztopił :)

ZABAWY & PRZEBRANIE

Gabi oczywiście była 'przebrana' za Barbie Agentkę, która miała gadżety tej agentki: latarkę, słuchawki do komunikacji czy telefon komórkowy (zabawkowy).

WYMYŚLIŁAM 3 zabawy 'agentkowe', aby dzieci się nie nudziły (i żeby się nie przemęczyć):

1. PODAJ BOMBĘ - dzieci siedziały w kole. podawały między sobą 'bombę', kiedy grała muzyka. kiedy przestawała grać - osoba z bombą w ręku musiała delikatnie zerwać jedną warstwę papieru z bomby. w środku były cukierki i nikt nie odpadał. bomba była zrobiona z papieru do pakowania prezentów. paczka była zawinięta w kolejne warstwy papieru ze 20 razy. więc zabawa trochę trwała. żebyście widzieli tę precyzję agentów przy ściąganiu kolejnych warstw! bezcenne...

2. LASEROWY TOR PRZESZKÓD - w ogrodzie zrobiliśmy ze sznurka jutowego tor przeszkód. zaczepiliśmy linki między płotem a wbitymi w ziemię patykami. każdy po kolei przechodził tor i to kilka razy, aż im się znudziło. oczywiście nie można było dotknąć linek przez co trzeba było wykazać się gibkością agenta.

3. POSZUKIWANIE DIAMENTÓW - na koniec przygotowałam poszukiwanie diamentów. było 5 stacji w ogrodzie, do których dzieci musiały udać się po odgadnięciu zagadki, którą czytałam. zagadki nakierowywały dzieci, gdzie znajduje się kolejna stacja. zgadywały bardzo szybko i 'latały' po całym ogrodzie :) a rozsypane plastikowe diamenty, które znalazły przy ostatniej stacji, okazały się super prezentem dla każdego, który można było wziąć do domu :) nawet chłopcy się cieszyli z 'prawdziwych' diamentów :)

ps. nie mam zdjęć, bo zajmowałam się dziećmi :D

tak to było u nas :) 25 zaproszonych dzieci i ja :) udało się :) a te dwie godziny zabawy były tego warte :) 

KOSZT ZABAWY

na koniec chcę jeszcze powiedzieć o kosztach zabawy. wiem, że kiedy ma się ciągłe wydatki, a do tego zmęczenie rodzica, wcale nie jest prosto zorganizować coś takiego. z drugiej strony - możecie pomyśleć, że to drogie dekoracje, bo, nie pochlebiając sobie, wyglądają tak ładnie. nic bardziej mylnego: proste zabawy, darmowe dekoracje i nie za dużo jedzenia - to niedrogie i łatwe w organizacji urodziny.

podaję koszt urodzin:

• dekoracje ze studia TomKAt - za darmo

• dekoracje z westwing na 25 osób - 100 zł

• jedzenie - 250zl

• zabawy - za darmo

• sala - za darmo

RAZEM: 350zł

z tego co kojarzę, sale zabaw dla dzieci, które są tak niezwykle popularne na urządzanie urodzin - kosztują duuuużo więcej dla grupy 25 osobowej :) plus koszt przyniesionych smakołyków czy picia dla rodziców... 

mam nadzieję, że jesteście zainspirowani. 

a niedługo będę miała dla was więcej dziecięcych inspiracji.

planuję, po salonie i jadalni, wykończyć na tip-top tęczowy pokój dziecięcy mojej córki...

więc czas kolorów i dziecięcych inspiracji nadchodzi :)

buźka