HOUSE LOVES

View Original

Odkurzacz Centralny - Wady i Zalety

przy budowie domu albo nawet remoncie mieszkania, staje się przed decyzją: kupić czy nie kupić odkurzacza centralnego? i myślę, że gdyby nie cena tego urządzenia, to większość osób wybrałaby go bez zastanowienia. ale czy na pewno warto? poczytajcie...

 

 

WADY ODKURZACZA CENTRALNEGO

 

koszt

zacznę od największej wady, jaką ma odkurzacz centralny: kosztuje ok. 5-7 tys zł. to bardzo dużo, biorąc pod uwagę fakt, że nawet najdroższe odkurzacze przenośne (mercedesy w swojej klasie) kosztują maksymalnie 3-4 tys zł. niestety, taka jest cena i producenci ją utrzymują od wielu lat. powstają więc dwa pytania: czy warto dopłacić,  i za co płacimy? na to drugie pytanie odpowiedzmy sobie od razu:

| 1 |  instalacja rurowa umieszczona w podłodze i ścianach - koszt ok. 1000 - 1500 zł

| 2 |  jednostka centralna (która zbiera kurz) zasysa powietrze i wyprowadza je na zewnątrz domu. montowana w pomieszczeniu gospodarczym; z możliwością odprowadzenia wywiewu na zewnątrz domu, a więc musi być zamontowana przy ścianie zewnętrznej.

| 3 |  ramię odkurzacza z wężem/rurą o długości 6-9m.

| 4 |  wtyczki i szufelki, które umożliwiają podłączenie się rurą do instalacji odkurzacza.

 

konieczność zamontowania instalacji

można powiedzieć, że o ile  jest cała długa lista  zalet odkurzacza, o tyle nieco komplikuje sprawę fakt, że trzeba zamontować jego instalację w podłodze i ścianach domu. oczywiście, jeśli ktoś buduje nowy dom, to nie ma z tym żadnego problemu. warto wykonać instalację, nawet jeśli nie zamierzamy z niej na razie korzystać (zobacz RADĘ na końcu posta). jeżeli natomiast chcemy zamontować odkurzacz w wybudowanym już domu lub mieszkaniu - to niestety wymaga to kucia (betonów, podłóg itp). nie takie rzeczy robi się podczas remontów, więc nie należy się zniechęcać. ale prawda jest też taka, że mało kto się na to porywa. raczej centralne odkurzacze montowane są w domach nowo budowanych. 

 

za długi wąż ssący od odkurzacza

choć ogromną zaletą odkurzacza centralnego jest to, że nie trzeba dźwigać ze sobą stacjonarnego odkurzacza z kabelkiem :) to fakt jest taki, że za długi wąż/rura (10-12m) może też okazać się uciążliwy podczas użytkowania. nie polecam zamawiania węża dłuższego niż 7-8m. plącze się pod nogami, jest dużo cięższy, trudniej go zwinąć i powiesić na haku w pomieszczeniu gospodarczym, a co najgorsze - ledwo się obejmie ręką taki 12-to metrowy wąż, który, np. trzeba zataszczyć na piętro. dlatego lepiej kupić krótszy wąż/rurę i dodać więcej punktów - gniazdek ssących w ścianach domu, niż potem  z nim się siłować. 

7-8m wąż jest lekki, wygodny. i właśnie o to chodzi, by było łatwiej. wtedy odkurzacz centralny jest wygodniejszy od tego przenośnego. nie ciągniemy za sobą hałasującego i ciężkiego sprzętu, nie ogranicza nas kabel... jest naprawdę lekko.

 

drogi serwis

nie jestem do końca przekonana czy drogi serwis - to prawda... dlatego też to nie jest chyba  wadą...  taki odkurzacz ma bardzo długą gwarancję i posłuży nam -naście albo nawet -dziesiąt  lat. ewentualny serwis, sporadyczny, jest wymagany co kilka lat. owszem, części wymienne, jak np. nowa końcówka ze szczotką do rączki odkurzacza jest droższa niż ta do przenośnego - ale potrzeba jej wymiany jest odległa w czasie lub w ogóle niekonieczna.

moi rodzice mają odkurzacz centralny od 14 lat. jedyne co do tej pory wymieniali, to wąż, którego długość, to właśnie 12m. kiedyś węże były dużo cięższe, teraz producenci je odchudzili i właśnie tylko z tego powodu moi rodzice go wymienili.

a jak to jest z odkurzaczami przenośnymi? ha!? przyznajcie się: ile odkurzaczy kupiliście przez ostatnie 13 lat? bo ja - trzy. i gdzie tu oszczędność czy ekologia? po pierwsze, kupiłam 3 odkurzacze, więc wydałam już 3 razy kasę, po drugie, dwa z nich zutylizowałam, co jest mało ekologiczne, po trzecie, producenci może i nie zmuszają nas do ich drogiego serwisowania, ale nie oszukujmy się, czasy pralek, które działały przez 30 lat - minęły. to samo dotyczy przecież   odkurzaczy... teraz wszystko psuje się po 4-6 latach użytkowania,  więc taniej jest kupić nowe.... trochę to smutne :(

 

 

ZALETY ODKURZACZA CENTRALNEGO

 

uwolnienie się od dźwigania

dla mnie główną zaletą odkurzacza centralnego jest uwolnienie się od dźwigania. pod warunkiem, że mamy krótki wąż odkurzacza, używanie go jest łatwe i przyjemne. największą ulgę odczuwa się przy odkurzaniu schodów - wężem sięgniesz wszędzie i nie masz maszyny, którą musisz trzymać w ręku. dodatkowo, super sprawą jest możliwość sięgania wysoko pod sufit bez konieczności podnoszenia maszyny do góry.... pomocne przy montażu lamp, zbieraniu kurzy i pajęczyn pod sufitem, nawet extra wygodne przy odkurzaniu góry szafek w kuchni :)

poza tym nie ciągniemy za sobą ograniczającego nasze ruchy odkurzacza. wąż jest lekki, więc nie trzeba go ciągnąć za sobą; po prostu idziemy sobie kroczek za kroczkiem z ramieniem odkurzacza, a wąż/rura podąża za nami. 

 

wyeliminowanie cyrkulacji zużytego powietrza

mniej kurzu w domu

ogromną zaletą odkurzacza centralnego jest wyeliminowanie cyrkulacji zużytego powietrza w domu. instalacja odkurzacza jest tak zaprojektowana, że kurz i powietrze zostaje zassane do węża, przechodzi instalacją do jednostki centralnej (która jest zamontowana w pomieszczeniu gospodarczym), kurz zostaje w 30-to litrowym worku, a brudne powietrze przechodzi przez filtr i jest odprowadzane na zewnątrz budynku. co zyskujemy? nie mamy bezpośredniego styku ze szkodliwymi mikrocząsteczkami oraz bakteriami i roztoczami. przenośne odkurzacze, nawet te z filtrami wodnymi, wydmuchują powietrze z powrotem do sprzątanego pomieszczenia. 

 

brak hałasu

wiadoma zaleta to brak hałasu (choć bez przesady). fakt, że nie ciągniemy za sobą przenośnego odkurzacza - eliminuje hałas, który w tym przypadku wydobywa się w pomieszczeniu gospodarczym. coś tam jednak słychać i można to porównać do ultrasilencer'a, którego można podobno nawet używać przy śpiących dzieciach :) no, jak mają twardy sen - to czemu nie? tak, że mając odkurzacz centralny, mamy ultrasilencer ;) prawda jest jednak i  taka, że szufelki (o których piszę poniżej) hałasują tak mocno, że mogą nawet  przestraszyć :) ale one używane są przez  kilka sekund, a odkurzacz nawet i godzinę. generalnie jest cicho.

 

super szufelka

możliwość zamontowania tzw. szufelki, np. w kuchni czy przedpokoju, jest genialnym rozwiązaniem. to był dla mnie główny argument, przekonujący mnie do zakupu odkurzacza centralnego. szufelka to nic innego jak wygodny punkt ssący, zamontowany przy samej podłodze, umożliwiający zasysanie zamiecionego wcześniej ręcznie przed ten punk - kurzu czy małych drobinek (np. okruchów z krojonego chleba, czy też piasku naniesionego przez nas do wiatrołapu). bez wyciągania węża i odkurzacza, można szybko zamieść szczotką pomieszczenie i zassać totalnie wszystko to, co umieścimy przed tzw. szufelką. nie trzeba używać niczego innego, a przede wszystkim przenośnej szufelki na śmieci. 

ja posiadam jedną szufelkę w kuchni, którą uruchamia się na stojąco stopą, i drugą w przedpokoju (gdzie jest najwięcej piachu), którą uruchamia się ręką, ciągnąć klapkę do góry.

 

minimalna ilość opróżniania worków

przy ok. 30 litrowej pojemności zbiornika (w zależności od modelu) oraz braku worka papierowego, czynności związane z opróżnieniem odkurzacza wykonujemy 2-4 razy w roku. zbiornik na kurz i śmieci posiada na całej swojej  długości okienko, które pozwala na sprawdzenie stopnia jego zapełnienia, bez konieczności zdejmowania go z obudowy.

 

 

RADA DLA BUDUJĄCYCH NOWE DOMY

 

w trakcie budowy domu liczymy nasze finanse. często dochodzi do sytuacji, że musimy z czegoś zrezygnować albo coś odłożyć w czasie kosztem innej inwestycji. niestety, przeważnie najszybciej i najłatwiej jest nam zrezygnować, właśnie z odkurzacza centralnego. ale radzę wam jedną rzecz - zróbcie chociaż układ rurowy instalacji odkurzacza. to koszt ok. 1000 - 1500zł. może wyjść nawet taniej, jeśli wykonacie go sami (a jest to banalnie proste). dlaczego warto? ponieważ nie wiecie czy za rok lub dwa może będzie was stać na to,  aby dokupić resztę. a nawet jeśli nie będziecie dokupować odkurzacza -  podniesiecie tym wartość swojego domu. gdyby się okazało, że po jakimś czasie chcecie sprzedać dom, posiadanie instalacji gotowej do montażu odkurzacza jest dodatkową zaletą. a uwierzcie mi, że są tacy, którzy nie kupią domu, jeśli nie ma w nim takiego odkurzacza. warto się więc zabezpieczyć niewielkim kosztem.

 

 

CZY WARTO MIEĆ ODKURZACZ CENTRALNY

 

powiem tak! po tym, jak mieszkałam z rodzicami przez kilka lat w domu parterowym, gdzie trzeba było taszczyć za sobą 12m wąż, powiedziałabym, że odkurzacz centralny jest przereklamowany. ale skłamałabym, gdybym powiedziała, że teraz nie jestem nim zachwycona. mój mąż się upierał, więc mamy odkurzacz. i dziękuję mu, że jest taki uparty, bo rzeczywiście przy krótkim wężu, nowszym i lżejszym modelu (niestety metal zamieniono na plastik, choć wytrzymały) oraz przy posiadaniu schodów, piętra i szufelek - to najlepsza wygoda, jaką mamy w domu :) jestem nim zachwycona i głupio mi teraz, że się tak upierałam, aby go nie montować.

 

a wy co wybraliście? macie doświadczenie? jesteście za, czy przeciw?

napiszcie w komentarzach poniżej

 

buźka


See this gallery in the original post