nie wiem czy wiecie, ale wanny i baterie wolnostojące, to jedne z najdroższych elementów wyposażenia łazienek. nie wiem dlaczego akurat te elementy, ale producenci przeginają z cenami w przypadku tych produktów. wanna wolnostojąca (dobrej jakości) kosztuje od 4000zł do 12000zł (te powyżej to już fanaberie :) ) natomiast do tego dochodzi jeszcze koszt baterii wolnostojącej, z ujęciem wody w podłodze - kolejne 2500pln do 8000pln. dlatego często słyszę i sama brałam taką opcję pod uwagę, że ludzie rezygnują z takiego rozwiązania w łazience, bo po prostu ich na to nie stać. no mnie by też nie było stać!

ale kto nie szuka, ten nie wie :) dlatego mam dla was dobrą wiadomość, można kupić świetną wannę za 2500zł i do tego baterię za 1700zł i nie zubożeć spełniając swoje małe marzenie :) 

WANNA

zacznijmy od wanny wolnostojącej. wiem, że kilkoro z was jest na etapie budowy swoich domów i pytaliście mnie jaką wannę wybraliśmy, kiedy pokazywałam wam ją na instagramie. odpowiadałam, że to wanna Alexia firmy Alimax, która kosztowała tylko 2600zł, nikt mi nie chciał  wierzyć. ale to prawda! wanna jest tania, całkiem spora (jak na wanny wolnostojące) i do tego jest bardzo porządna. zanim ją kupiliśmy, mieliśmy możliwość obejrzeć ją u sąsiada, który właściwie wynalazł za mnie tym razem, fajnego  producenta (firmę Alimax). cieszę się, że mogłam ją najpierw zobaczyć u niego, bo przede wszystkim bałam się, że cena może iść w parze z jakością i będzie po prostu za niska. myślałam, że skoro wanna jest tania  to pewnie ma pojedyncze cienkie ścianki i wykończenie jest nieciekawe. że może być bardzo trudna w utrzymaniu, bo ma jakąś badziewiastą powłokę albo w ogóle jej nie ma. nie mogłam się bardziej mylić. sąsiad wyprowadził mnie z błędu, a po obejrzeniu jej na żywo przekonałam się, że ma rację. zamówiliśmy wannę Alexia i w ciągu 2 tygodni była już u nas.  

wanna ma dwie ścianki, które są grube i tworzą kształt wanny od wewnątrz i zewnątrz - jest, więc porządnie wykonana z pięknym kształtem z zewnątrz i bardzo ergonomicznym kształtem w środku. do tego w zestawie jest syfon Geberita, który ma zatyczkę z funkcją 'click'clock'. syfon jest nie tylko pięknie wykończony, ale jest na prawdę super jakości, nie jest to byle jaki wybór producenta. dla przykładu, jak kupowałam umywalkę Villeroy&Bosh to mogłam tylko pomarzyć o syfonie z zatyczką :) wszystko osobno się dokupuje. 

wanna ma bardzo ładną strukturę wykończenia. jest zrobiona z kompozytu poliestrowego z laminatem, ale jakość mnie zaskoczyła. jeśli chodzi o użytkowanie, to mogę spokojnie wam powiedzieć, że jest łatwa w utrzymaniu. bo po kąpieli nie osadza się na niej zbyt łatwo brud z wody. wystarczy wodą przelać i jest czysto - bez szorowania. ma bardzo ładny połysk i łatwo się myje. testuję ją od miesiąca :)

jedyne ale... to mały wybór modeli, są niby trzy, ale właściwie to dwa :) firma powinna pomyśleć o czymś nowym

Juliette - wanna wolnostojąca 170x70x68 - cena 2500zł

Olivia - wanna wolnostojąca 160x70x70 - cena 2500zł

Alexia - Wanna wolnostojąca 180x70x70 - cena 2600zł

a tak wanna prezentuje się u nas :) ach jest po prostu świetna. 

wiadomo nie jest ceramiczna, czy jeszcze nie wiadomo jaka, ale przynajmniej nie kosztuje 7000zł albo nawet 35000 (bo i takie widziałam). moim zdaniem te ceny powalają. zresztą wejdźcie sobie na ceneo i zapewniam, że nie znajdziecie wanny takiej jakości w takiej cenie.

BATERIA DO WANNY WOLNOSTOJĄCEJ

czas na baterię do wanny - no więc co z tą baterią? generalnie jest to duży element. materiału  i chromowania jest dużo, więc i cena rośnie. dodatkowo wybór wcale nie jest jakiś ogromny, bo każdy producent ma może kilka modeli takich baterii. problem jest jeszcze większy, kiedy wybierzemy sobie do całej łazienki armaturę z jednej serii (w moim przypadku do SIdeal Standard seria Melange), a potem okazuje się, że taka wolnostojąca bateria kosztuje 5800zł... choć to jeszcze nic... może być gorzej... zdarza się, że w wybranej serii nie ma w ogóle takiej baterii wolnostojącej? no i co wtedy? kupić inną, nie pasującą do pozostałych?  no nie!!!

na szczęście firma TRES posiada w swojej ofercie komplet przyłączy podłogowych wolnostojących do baterii wannowych (takie dwie zgrabne rurki wychodzące z podłogi), które można połączyć na gwint z prawie każdą baterią wannową (zwykłą - natynkową) i stworzyć sobie swój unikatowy zestaw :) cena na rurki ok. 800zł + do tego trzeba kupić baterię wannową. w moim przypadku całość wyniosła 1900zł :) zamiast 5800zł. 

rewelacyjne jest to, że gwinty są uniwersalne i można kupić baterię z zupełniej innej firmy. rurki są bardzo zgrabne, i jeśli są schowane za wanną, jak w moim przypadku, to w ogóle nie są widoczne. super :) ja jestem zachwycona.

mam nadzieję, że się wam przyda ta cenna wiedza :D 

budujcie, mieszkajcie i urządzajcie - nie na odwrót :)

buźka

* post nie jest sponsorowany