w domach z poddaszem (piętrem) czasem są pomieszczenia, które nie mają dostępu naturalnego światła. zobaczcie na plan naszego piętra. na środku jest przedpokój, którego żadna ściana nie jest ścianą zewnętrzną, a sufit jest podwieszany (nie ma skosu). ze względu na pierwsze, nie można zamontować zwykłych okien, a ze względu na drugie -nie ma dostępu do połaci dachowej, więc i okno połaciowe nie wchodzi w grę. 

w projekcie nie przywidziano żadnego źródła naturalnego światła  w tym pomieszczeniu. przemknęła mi więc przez myśl idea świetlików. poprosiłam projektantkę, aby dodała je do projektu na etapie jego adaptacji: dwa w przedpokoju i jeszcze jeden, pojedynczy, w garderobie.

co to są świetliki dachowe?

dachowe świetliki tunelowe, to źródła światła naturalnego, które są tak zaprojektowane, aby zapewniać dostęp światła dziennego do korytarzy, klatek schodowych, łazienek czy spiżarni znajdujących się w miejscach, gdzie montaż okna dachowego jest niemożliwy. 

świetlik posiada na dachu płaskie okienko i stalową rurę odbijającą światło dzienne, która jest wpuszczona w strych. światło w pomieszczeniu jest oddawane przez okrągły otwór zamknięty mleczną szybą. 

otwór takiego świetlika to 14" czyli ok.35cm średnicy.

jaki świetlik wybraliśmy?

my wybraliśmy dachowy świetlik tunelowy firmy VELUX do dachów płaskich z elastyczną rurą (taki). podobał mi się najbardziej z tych dostępnych na rynku, bo jego kształt na dachu jest estetyczny i wygląda jak okno połaciowe. inne firmy miały takie sferyczne szklane klosze, które wyglądały jak świetliki halowe. nie dla domu.

ile kosztuje świetlik?

nie są tanie. nam udało się kupić świetlik za ok. 1100pln, ale wiem, że cena skacze nawet do 1500-1900pln. teraz firma velux udoskonaliła ten produkt i sprzedaje nową wersję (nowszą do tej, którą mamy). podejrzewam, że starszą wersję można jeszcze kupić i będzie tańsza od tej nowości. to zawsze jakaś oszczędność. choć wiadomo, nowsza wersja zapewne jest w jakiś sposób lepsza jakościowo - skoro jest usprawniona. 

ale wracając do ceny - dla porównania: zwykłe okno dachowe wielkości 78 x 140cm kosztuje 1200-1400pln, a powierzchnia okna jest o wiele większa niż świetlika. moim zdaniem świetliki są bardzo drogie. jednak warto, na prawdę warto, zainwestować. robią ogromne wrażenie, dają dużo światła i są w takich pomieszczeniach niezastąpione.

jak świetlik wygląda na dachu?

bardzo estetycznie :) to te trzy małe kwadraciki. nie wiem czemu na tym zdjęciu świetlik koło komina wygląda jakby był pęknięty, ale taki nie jest. są więc małe (ok.45cm szer.) i wyglądają jak zwykłe okna dachowe małych rozmiarów.

jak świetlik prezentuje się w pomieszczeniu?

jak okrągłe lampy wpuszczone w sufit :) zobaczcie

tutaj na zdjęciu po prawej, świetlik z naszej garderoby, jest zamontowany na skośnym suficie i, powiem szczerze, że pomysł sam w sobie był dobry, w sensie dostępu światła. ale nie opłacało się tego robić. zamiast świetlika za 1100pln mogliśmy tutaj wstawić malutkie zwykłe okno połaciowe w wymiarze 50x65cm . efekt byłby podobny, a cena o połowę niższa.

polecam wam gorąco takie rozwiązanie. nawet jeśli macie już projekt zatwierdzony przez pozwolenie na budowę, to wydaje mi się, że wstawienie takiego okna można załatwić na etapie budowy. świetliki nie  są standardowym rozwiązaniem projektów domów jednorodzinnych, a powinny być. dają bardzo dużo światła, a nawet jeśli jeden na pomieszczenie nie wystarsza, można użyć dwóch czy trzech (u nas są dwa). producent podaje, że w naszym przypadku jeden świetlik daje 900 lumenów. 

świetliki spisują się u nas rewelacyjnie. są piękne, ładnie wykończone, estetyczne i dają na prawdę dużo światła. moim zdaniem, można by było nawet zastosować przeźroczystą szybę, zamiast mlecznej, aby sobie niebo pooglądać :) bo stalowa rura jest ładnie wykończona i nie przeszkadza jej wygląd. przetestowałam, bo podczas budowy nie zakładaliśmy szła ochronnego, by się nie zabrudziło :)

 * post niesponsorowany przez velux