// polski

(read in english below)

Jak wspaniale jest mieć Internet! Kilka dni temu, na stronie PokonaćNudę, zobaczyłam ogłoszenie o szykowanym wykładzie na temat zdrowego żywienia dzieci. Jako że sama spodziewam się dzidziusia, stwierdziłam, że warto tam być – może dowiem się czegoś nowego?

Wiele z informacji, które przekazywała nam pani Ania Grzechowiak były mi znane, ale jedno jest pewne – na nowo obudziła we mnie pragnienie poszukiwania, tworzenia i jeszcze lepszego odżywiania mojego organizmu! Zaraz następnego dnia pojechałam do miasta, kupiłam książkę mówiącą o właściwym odżywianiu dzieci, obkupiłam się w produkty ze sklepów ze zdrową żywnością i zaczęłam działać. Owoce mojej pracy możecie zobaczyć w tym poście ;)

Wszyscy dobrze wiemy, że mało jest rodziców świadomych wpływu odżywiania na ich samych oraz ich dzieci. A jest to przecież tak ważne! Jesteśmy przecież tym, co jemy! Jeśli jemy niezdrowe rzeczy i tym samym karmimy nasze pociechy (słodycze, zbyt duże ilości mięsa, białe pieczywo itd.), surówka pojawia się w niewielkiej ilości a jej zjedzenie nie jest obligatoryjnym warunkiem odejścia od stołu, to nasz organizm tak naprawdę nie ma siły się regenerować, walczyć z infekcjami, zdrowo rosnąć. Niestety wielu ludzi nie widzi tego powiązania, a w przypadku choroby biegniemy do lekarza po ‘pigułkę na wszystko’, która tak naprawdę na jedno pomoże, na drugie zaszkodzi…

Dobrze wiemy, że słodycze to jest coś, co nasze dzieci bardzo lubią. Warto jednak wybrać te wartościowe, które nie zawierają masy cukru, sztucznych dodatków, których nazw czasem nie da się powtórzyć. Zdrowe słodycze możemy zrobić sami w domu i nie martwić się o dziury w zębach naszych dzieci, o spadek ich odporności albo wypłukiwanie witamin i minerałów (cukier, którego tak wiele w naszej diecie ma niestety takie właściwości). W pralinkach, które dzisiaj zrobiłam mamy między innymi:

suszone owoce, które są źródłem błonnika, przeciwutleniaczy, minerałów, witamin z grupy K i B, potasu, magnezu, żelaza, czy…

zmielone migdały (wysoka zawartość wapnia, magnez, cynk, witaminy m.in. E, bogate źródło białka).

Nowoodkrytym przeze mnie produktem jest niezwykle zdrowy i wspaniały amarantus. Ja zakupiłam amarantus ekspandowany, którego nie trzeba gotować a można dodawać bezpośrednio do jogurtów, musli, czy właśnie takich pralinek, ma świetną chrupkową konsystencję. Oto co zawiera: więcej wapnia niż mleko, więcej żelaza niż szpinak, więcej magnezu niż czekolada, więcej błonnika niż owies, więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych niż inne zboża. Jego białko jest bardziej wartościowe niż sojowe, skrobia bardziej lekkostrawną niż kukurydziana, poza tym znajdują się jeszcze: cynk, potas i fosfor. Oprócz tego jest produktem bezglutenowym, więc mogą go spożywać osoby chore na celiakię.

Naprawdę, w przyrodzie mamy tyle wspaniałych rzeczy, które jedząc tak naprawdę leczą nasz organizm! Korzystajmy z tego, odkrywajmy nowe smaki i możliwości jakie za sobą niosą. Mam nadzieję, że pralinki was zachęcą, a ja tymczasem wybieram się na poszukiwanie pokrzywy, ponieważ ona zakróluje na moim talerzu w najbliższym czasie ;)

Składniki:

• 50 g suszonych moreli

• 50 g suszonych daktyli

• 30 g mielonych migdałów

• 1/2 szkl. amarantusa ekspandowanego

• 3-4 łyżki mleka gryczanego

• wiórki kokosowe

• gorąca woda

Przygotowanie:

1. Daktyle i morele wsyp do jednej miseczki i zalej wrzątkiem (tak, aby wszystkie owoce były przykryte). Pozostaw na 15-20 min.

2. Po tym czasie odsącz owoce i zmiel blenderem na gładką masę.

3. Przełóż wszystko do miseczki, dosyp migdały i amarantus, dolej mleko gryczane. Wszystko wymieszaj widelcem.

4. Z powstałej masy uformuj kuleczki i obtocz je w wiórkach kokosowych.

paulin@ 

// english

How wonderful it is to have Internet! A few days ago, on PokonaćNudę.pl, I saw an ad about seminar where some dietician will talk about how we, adults, should lead our children to healthy eating. As I am expecting a child, yoohoo, I decided to go – maybe I will hear there something new?

I already knew many of the information Ania Grzechowiak has given us, but one is for sure – she re-awakened in me the desire to seek and create better nutrition in my body! On the next day I went to the city, I bought a book about kids healthy eating, soke food from the health food store and I started to work in the kitchen. Effects you see in this post.

praliny1There is not many parents who know how food affects our health. And it is so important to know that! We are what we eat! If we eat unhealthy food and we feed our children with that (sweets, to much meet, white bread and so on), if salad is in really small amounts on our plates and eating all is not a mandatory condition for leaving the table, our body does not really have the strength to rebuild, fight infections, grow healthily. Unfortunately, many people do not see this connection, and when the illness came, we run to the doctor to get ‘magic pill’, which will help us for one, but will harm something else…

We all know that sweets is something children loves. It is good to choose some which doesn’t have tones of sugar, chemical food additives, which names are sometimes even hard to tell. ButhHealthy sweets we can make ourselves at home without worrying about whether our children have holes in teeth, low immunity or vitamins will be flushed (by sugar that has such a properties and we have so much in our diet). In pralines I made we have: inter alia:

dried fruits, which are a source of fiber, antioxidants, minerals, vitamins C and B, potassium, magnesium, iron; or…

ground almonds (high content of calcium, magnesium, zinc, vitamin E, a big source of protein).

My newfound product is extremely healthy and wonderful amaranth. I bought amaranth expanded (popping), which you do not have to cook – it can be added directly to the yoghurt, muesli, or pralines, it is so crunchy. Here are the contents: more calcium than milk, more iron than spinach, more magnesium than chocolate, more fiber than oats, more unsaturated fatty acids than other crops. The protein is more valuable than soy starch more digestible than corn. Furthermore there are zinc, potassium and phosphorus. This product is gluten-free, so it is safe for people with celiac disease.

Indeed, there are so many wonderful things to eat in nature that can heal your body! Let’s use that, discover new flavors and opportunities. I hope pralines encourage you to try something like that. And now I’m going to look after some nettle, because she will soon reign on my plate

Ingredients:

• 50 g of dried apricots

• 50 g of dried dates

• 30 g of ground almonds

• 1/2 cup of expanded amaranth (popping)

• 3-4 tbsp of buckwheat milk

• desiccated coconut

• hot water

How to make:

1. Put the apricots and dates into one bowl and pour hot water to cover them. Leave for 15-20 min.

2. After that time, drain your fruits and grain it with hand blender.

3. Put everything into one bowl, add almonds, amaranth and buckwheat milk. Mix it with fork.

4. Make a little balls and coat it with desicated coconut.

paulin@